Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Łódź. Sceny jak z thrillera w centrum miasta. 34-latek wyciągnął broń i oddał strzał
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 19.01.2023 14:43

Łódź. Sceny jak z thrillera w centrum miasta. 34-latek wyciągnął broń i oddał strzał

policja
Iberion

Niepokojący incydent w samym sercu Łodzi. W czwartek 19 stycznia, w godzinach porannych, przed łódzkim Urzędem Miejskim doszło do awantury pomiędzy dwójką mężczyzn. W pewnym momencie jeden z nich wyciągnął pistolet gazowy i oddał strzał. Agresor został w krótkim czasie schwytany przez policję.

Łódź. Sceny jak z thrillera w centrum miasta

Do szokujących zdarzeń doszło przed godziną 8:00 rano, w czwartek. Przed UMŁ, na placu Komuny Paryskiej pomiędzy dwoma młodymi mężczyznami wywiązała się słowna sprzeczka. Jeden z awanturników, 34-letni mężczyzna, któremu podczas incydentu towarzyszyła 21-letnia znajoma, w pewnym momencie wyciągnął pistolet gazowy i oddał strzał w powietrze.

Sprawę, w rozmowie z Radiem Łódź komentuje mł. asp. Kamila Sowińska, oficer prasowy KMP w Łodzi. - Oddał strzał w powietrze z broni gazowej. Przestraszony mężczyzna uciekł do pobliskiego budynku. Napastnik pobiegł za nim. Wewnątrz lokalu doszło do szarpaniny pomiędzy mężczyznami i interweniującym strażnikiem miejskim - tłumaczyła funkcjonariuszka.

Niedługo po wydarzeniu zatrzymano podejrzanego wraz z jego towarzyszką. Na potrzeby policyjnego postępowania została także zabezpieczona broń krewkiego 34-latka. Czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z I Komisariatu Policji w Łodzi.

"Niech już chociaż w głowę nie celuje, ale w ścianę"

Fakt dotarł do strażnika miejskiego, który interweniował w takcie awantury przed budynkiem urzędu. - Stanąłem naprzeciw niego. Chciałem go zatrzymać. Od razu wyjął broń i całą agresję skierował przeciwko mnie. Ręką się zasłoniłem, złapałem go za rękę. Odepchnąłem. Niech już chociaż w głowę nie celuje, ale w ścianę. Zaczęliśmy się szarpać - opisywał na gorąco w rozmowie z tabloidem funkcjonariusz.

- Nacisnąłem mu na dłoń i udało mi się wyrzucić z pistoletu magazynek. Kiedy wypadł, pomyślałem, że to dobrze, bo nie strzeli. Tym pistoletem bez magazynka jednak mnie uderzył w głowę, w nos. Krew mi poleciała, ale ja się z nim siłowałem. Potem przestraszył się i uciekł - dowiadujemy się z relacji dzielnego strażnika miejskiego.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: RMF FM, Fakt.pl

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. 

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!