Liderzy dotychczasowej opozycji wygłosili wspólne oświadczenie. Wszystko tuż przed spotkaniem z prezydentem
Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty wygłosili we wtorek stanowcze oświadczenie. Liderzy dotychczasowych ugrupowań opozycyjnych poinformowali w nim o najnowszych ustaleniach dotyczących współpracy w nowym parlamencie, w którym, zgodnie z wolą wyborców, będą mieli większość. Na tym jednak nie koniec, bo podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie padła także jedna, wyczekiwana przez wszystkich deklaracja. Wbrew sceptycyzmowi wielu, politycy doszli do porozumienia w kwestii powierzenia stanowiska premiera konkretnej osobie.
Ważą się losy nowego rządu
We wtorek 24 października, czyli ponad tydzień od wyborów parlamentarnych, w których Polacy zdecydowali, że to opozycyjna większość otrzyma mandat do rządzenia, rozpoczynają się konsultacje liderów poszczególnych ugrupowań w Pałacu Prezydenckim.
Na pierwszy ogień rzucono Prawo i Sprawiedliwość, przy czym wiadomo już, że na spotkaniu zabrakło Jarosława Kaczyńskiego. Tuż po wciąż pozostającej u władzy partii, na Krakowskie Przedmieście ma zawitać przewodniczący PO.
W środę z kolei z prezydentem Andrzejem Dudą spotkają się przedstawiciele Trzeciej Drogi, Lewicy i Konfederacji. Po tym głowa państwa ma podjąć decyzję, komu powierzyć misję stworzenia rządu, choć patrząc na wynik wyborów, sprawa wydaje się być oczywista.
Zabójstwo 6-latka w Gdyni, Grzegorz Borys poszukiwany. Policjanci znaleźli listLiderzy dotychczasowej opozycji wyłonili kandydata na premiera
Nie czekając na decyzję prezydenta, jeszcze przed oficjalnym początkiem konsultacji, głos w Sejmie zabrali wspomniany Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia i Włodzimierz Czarzasty. Liderzy opozycyjnych partii zdecydowali się na ten ruch, by jasno zaznaczyć swoje stanowisko i postawić Andrzeja Dudę pod ścianą.
- Dzisiaj wspólnie z liderami partii demokratycznych potwierdziliśmy gotowość pełnej współpracy i tworzenia nowej większości w przyszłym parlamencie - powiedział Donald Tusk, dziękując swoim koalicjantom.
ZOBACZ: Nieoficjalne: Tak ma wyglądać nowy rząd. Obsadzili funkcje premiera i marszałków
Przewodniczący PO w zdecydowanych słowach mówił także o “ułatwieniu zadania” prezydentowi i ogłosił wreszcie decyzję, na którą wszyscy z niecierpliwością czekali.
- Dziękuję za potwierdzenie deklaracji, że lider partii największej w tych wyborach po stronie opozycji, dostanie na pewno trudną misję tworzenia rządu, ale oczywiście to zależy od prezydenta i sytuacji po konsultacjach. Za to zaufanie bardzo dziękuję - stwierdził, potwierdzając, że to on będzie kandydatem na premiera w nowym rządzie.
Padły mocne słowa pod adresem prezydenta
Po Donaldzie Tusku do głosu doszedł Władysław Kosiniak-Kamysz, który zapewnił, że wspólny kandydat na premiera zostanie wskazany podczas rozmów w Pałacu Prezydenckim. Z kolei Szymon Hołownia w nieco patetycznym tonie podkreślał, że PiS zmarnował Polakom 8 lat życia.
- Apelujemy do prezydenta Dudy, żeby nie marnował ani sekundy więcej naszego czasu. Nasz czas, Polek i Polaków, jest bezcenny. Panie prezydencie nie ma na co czekać. Jeżeli potrzebuje pan usłyszeć w ramach konsultacji czy jest większość w parlamencie do utworzenia rządu, to my pana informujemy, że ona jest - zapewniał.
ZOBACZ: PSL podjęło decyzję. Wiadomo, z kim stworzą koalicję
Na koniec przemówił jeszcze Włodzimierz Czarzasty, podkreślający, że zmiana władzy jest nieuchronna. - Chcę panu powiedzieć koniec kombinowania. Jest większość w Sejmie, która wyłoni rząd. Bez względu na to, jaką drogą pan pójdzie - apelował do prezydenta Dudy.
Źródło: Goniec.pl