Lekkomyślne zachowanie turystów nad Bałtykiem. "Brawura, czy już głupota?"
W mediach społecznościowych wczoraj pojawiło się nagranie, które zarejestrowało bardzo lekkomyślne i nieodpowiedzialne zachowanie turystów, wypoczywających nad Bałtykiem. - Brawura, czy już głupota? - pytają autorzy nagrania, a w komentarzach wrze.
Nieodpowiedzialne zachowanie turystów nad Bałtykiem
Druga połowa lipca obfituje w bardzo słoneczne i ciepłe dni. Burze w Polsce w ostatnich dniach nieco ustały, dlatego turyści odpoczywający nad Bałtykiem mogą śmiało korzystać ze sprzyjającej aury. W niektórych regionach przeszkadzać mogą im jednak coraz częściej spotykane sinice. Ratownicy apelują również, aby podczas urlopów i wakacji korzystać ze strzeżonych kąpielisk. Nie da się ukryć, że najbardziej obleganymi kierunkami poza Trójmiastem, są nadmorskie kurorty w Łebie, Władysławowie, Mielnie czy Stegnach.
Jak się okazuje, pomimo wielu ostrzeżeń i regularnych apeli, ratownicy przy okazji wakacji mają ręce pełne roboty. Turyści potrafią zachować się bardzo lekkomyślnie, co zarejestrowano m.in. na krótkim filmiku w mediach społecznościowych profilu namierzeje.pl.
Polskie miasto sparaliżowane, wystarczył moment. Ulice zamieniły się w rwące potoki"Brawura, czy już głupota?". Lekkomyślne zachowanie turystów nad Bałtykiem
- Brawura, czy już głupota? Jak sądzicie? - pytają autorzy minutowego nagrania, które pojawiło się wczoraj w sieci. Na filmie widzimy, że turyści zupełnie nic sobie nie robią z ostrzeżeń ratowników i korzystają z kąpieliska pomimo wywieszonej czerwonej flagi. Nie zważając na uwagi ratowników, bawią się w najlepsze. Służby musiały wkroczyć do akcji.
ZOBACZ: Tragedia nad polskim morzem, nie żyje mężczyzna. Nie pomógł nawet śmigłowiec LPR
Jak widać wywieszane nad morzem flagi, wciąż są bardzo często ignorowane przez turystów. Plażowicze niekiedy nawet nie zdają sobie sprawy, czego dotyczą takie ostrzeżenia. Ich zlekceważenie może grozić mandatem, jednak o wiele cenniejsze jest w takiej sytuacji nasze zdrowie i życie.
Czerwona flaga oznacza zakaz wchodzenia do wody. Ratownicy wywieszają ją w różnych sytuacjach np. ograniczona widoczność, bardzo wysokich fal, występowania sinic, czy bardzo niskiej temperatury wody.
Zatrważające statystyki utonięć
Internauci pod nagraniem wyrazili swoje oburzenie w komentarzach. Jak zaznaczają, lekkomyślne zachowanie turystów powinno być karane mandatami.
- Głupota nic innego, ludzie nie rozumieją, że czerwona flaga oznacza zakaz kąpania się - czytamy. - Ludzie nie nauczą się szacunku do morza, dopóki nie doświadczą nieszczęścia na własnej skórze - dodają inni.
ZOBACZ: Waloryzacja emerytur. Na takie kwoty mogą liczyć seniorzy już od marca
Nieodpowiedzialne zachowanie turystów może doprowadzić do wielu tragedii. Jak wynika z policyjnych statystyk, podczas trwających wakacji stale rośnie liczba osób, które straciły życie wskutek utonięcia. Tylko w czerwcu odnotowano 52 takie przypadki. W lipcu 2024 utonęło już 67 osób. Policja i służby ratownicze wciąż regularnie apelują do Polaków o zachowanie ostrożności, rozwagę i wybieranie tylko strzeżonych kąpielisk. Statystyki są zatrważające.