Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Kuriozalna pomyłka posłów PO. Zagłosowali za projektem Przemysława Czarnka, teraz gęsto się tłumaczą
Eryk Błaszak
Eryk Błaszak 08.10.2022 14:26

Kuriozalna pomyłka posłów PO. Zagłosowali za projektem Przemysława Czarnka, teraz gęsto się tłumaczą

Posłowie opozycji poprzez swoją pomyłkę przyjęli projekt ustawy zakładający powołanie kolejnej instytucji powołanej przez PiS.
Flickr/Kancelaria Premiera/zdjęcie ilustracyjne

Podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu grupa posłów PO zagłosowała omyłkowo za projektem ustawy o powołaniu Instytutu Rozwoju Kultury i Języka Polskiego im. Świętego Maksymiliana Marii Kolbego, którego głównym patronem jest minister Przemysław Czarnek. I choć posłowie opozycji wnieśli do Marszałek Sejmu oświadczenie o popełnionym będzie, zaś sam akt prawny zostałby przegłosowany bez ich udziału, niesmak jednak pozostał.

Informacje w tym artykule zostały zweryfikowane w trzech niezależnych źródłach.

Kuriozalna pomyłka posłów PO

Wydawać by się mogło, iż mandat poselski wymaga od parlamentarzystów szczególnej pieczołowitości w wypełnianiu swoich obowiązków. Szczególnie kiedy rozprawia się nad ważkimi ustawami, zmieniającymi oblicze prawne Rzeczypospolitej.

Sami posłowie nie podlegają jednak, niestety, instytucji odwołania za zdradzenie swoich wyborców i przejście do przeciwnego obozu politycznego lub rażącego naruszenia moralności i etykiety parlamentarnej. Nawet niedawne pomyłki w głosowaniu Pawła Kukiza, które wywołały wielką burzę, związaną z zarządzoną reasumpcją głosowania w sprawie odroczenia obrad Sejmu i różne poselskie występki uchodzą z reguły na sucho i milkną po ujawnieniu większego skandalu. Tym razem bowiem Sejm obradował nad projektem ustawy, poświęconej powołaniu, aprobowanego przez ministra Przemysława Czarnka, Instytutu Rozwoju Kultury i Języka Polskiego im. Świętego Maksymiliana Marii Kolbego. Pomysł ten, choć, wydawać by się mogło wielce szlachetny (jednak ze szlachetnością niemający nic wspólnego), od samego początku oburzył przedstawicieli obozu opozycji, którzy jak jeden mąż prawili o szkodliwości kolejnego instytutu, będącego następnym drenażem budżetu państwa i aparatem przekupstwa polityków. Mimo to, aż 21 posłów opozycji (m.in. Borys Budka, Tomasz Siemoniak, czy Kinga Gajewska) poparło w głosowaniu rzeczony projekt. Łącznie z nimi za ustawą głosowało 253 posłów.

Oburzenie wyborców

Można by pomyśleć, iż niewielka pomyłka w niewielkim głosowaniu nad powołaniem jakiejś instytucji, która i tak by powstała zważywszy większość Sejmową, nie zwróci niczyjej uwagi. Nic bardziej mylnego, albowiem sprawą zajęła się na poważnie jedna z internautek, która od razu wywołała najważniejszych posłów PO.

- Posłowie Platformy Obywatelskiej mocni w gębie, ale nie w czynie. Piątek popołudnie i 21 posłów PO głosujących ZA (ręką w rękę z PiS) instytutem Kolbego. Zagłosowaliście za pieniędzmi na szkodliwe pomysły Czarnka. Jak to wytłumaczycie? - napisała oburzona internautka.

Na pytanie odpowiedział zawezwany Rafał Grupiński, który udzielone poparcie kolegów tłumaczył niefortunną pomyłką.

- Przecież chwilę wcześniej głosowaliśmy wszyscy za odrzuceniem ustawy w całości na nasz wniosek. Czy musicie Państwo ze zwykłego błędu robić polityczną zdradę? Nasze oświadczenie o błędzie złożyliśmy od razu u Marszałek Sejmu - odparł polityk. Wszak nic, co ludzkie, nie winno być człowiekowi obce. Pytanie jednak, na ile sami politycy w trakcie głosowania nad ustawą spoglądają na wyborców jako ród człowieczy.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: se.pl/gov.pl/polskieradio24.pl

Będzie nam miło, jeśli jutro rano odwiedzisz naszą stronę główną - Goniec.pl

Tagi: Sejm