Kukiz i TVN tylko przykrywką dla PiS? Przepchnięto ustawę o podwyżkach dla m.in. prezydenta RP
Wielkie zamieszanie, które zostało wywołane przez procedowanie w Sejmie ustawy "Lex TVN" oraz zmiany w Zjednoczonej Prawicy okazały się być bardzo dobrą zasłoną dymną dla kontrowersyjnej ustawy. Wielu Polaków nie ma pojęcia, że w całym tym zamieszaniu zaakceptowano podwyżki, którymi będzie objęty m.in. Andrzej Duda.
Media w ciągu ostatnich dwóch dni żyją przede wszystkim procedowaniem ustawy "Lex TVN" oraz wielki zamieszaniem, które w tej sprawie wywołała postawa Pawła Kukiza. Tymczasem, po cichu, PiS przegłosował kolejne podwyżki wynagrodzeń.
Kto tym razem będzie otrzymywał większą wypłatę? Większy przelew każdego miesiąca otrzyma przede wszystkim Andrzej Duda - pensja prezydenta zwiększy się o 40 procent. Jeszcze większą podwyżką zostali objęci radni samorządowi. Ich portfele będą od teraz zasilane kwotami większymi aż o 60 procent.
Za takim scenariuszem opowiedziało się w Sejmie dokładnie 267 posłów. Poza członkami PiS, zmiany poparło również 23 posłów Koalicji Obywatelskiej, 5 posłów Lewicy, czterech z koła Polskie Sprawy, trzech z ruchu Pawła Kukiza i trzech niezrzeszonych.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wielu przedstawicieli samorządów poczuło się wykorzystanych przez partię rządzącą. Twierdzą, że zostali wprowadzeni do politycznych rozgrywek bez swojej zgody, a ich wynagrodzenia zostały podniesione tylko po to, aby PiS mógł zbudować odpowiednią narrację.
Warto wspomnieć, że wcześniej partia rządząca zaserwowała podwyżki m.in. marszałkom, posłom i innym najważniejszym politykom. Dla przykładu, premier Mateusz Morawiecki, dotychczas inkasujący ok. 15 tys. zł brutto, będzie od teraz zarabiał 25 tys zł brutto miesięcznie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Rozpoczęła się akcja „Prędkość”. Policjanci będą dziś kontrolować kierowców
Dziennikarz Radia Złote Przeboje Kamil Baleja zażartował z Pawła Kukiza na antenie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Sejm