Ksiądz zabrał głos w sprawie Jana Pawła II. Wymowne słowa obiegły sieć. "Nie wierzę, że..."
Dyskusja wokół Jana Pawła II nie ustaje. Głośną sprawę skomentowało już wiele osób ze świata zarówno polityki, jak i kościoła. Tym razem głos w debacie zabrał ks. Rafał Główczyński, popularny TikTokowy "Ksiądz z osiedla". Duchowny, jako komentarz przytoczył dwie historie jego znajomych duszpasterzy.
Ksiądz zabrał głos ws. Jana Pawła II
Burza wokół postaci Jana Pawła II nie ustaje. Wobec doniesień o tym, że papież, jeszcze jako arcybiskup krakowski wiedział o przypadkach molestowania nieletnich wśród księży i celowo nie wyciągał wobec nich konsekwencji, trwa ogólnopolska dyskusja.
Wszystko zaczęło się w poniedziałek 6 marca, po tym jak na antenie TVN24 został wyemitowany reportaż Marcina Gutowskiego pod nazwą “Franciszkańska 3”. Materiał wywołał prawdziwe trzęsienie ziemi na polskiej scenie polityczno-społecznej, gdyż ukazuje Jana Pawła II, jeszcze za czasów arcybiskupstwa krakowskiego, jako osobę, która celowo tuszowała przypadki pedofilii wśród podległych mu księży.
Do dyskusji na temat Jana Pawła II włączyło się dotychczas wielu księży, polityków, znanych postaci. Swoje zdanie w tej sprawie wyrazili m.in. o. Tadeusz Rydzyk, były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski, czy też legendarny przywódca Lech Wałęsa. Sami Polacy także wyrazili swoje zdanie w niedawnym sondażu.
Justyna Żyła zabrała głos w sprawie problemów zdrowotnych Marty Kubackiej. Padły ważne słowa
Popularny ksiądz opowiada historie w obronie Jana Pawła II
Teraz głos w sprawie zabrał ks. Rafał Główczyński, popularny TikTokowy "Ksiądz z osiedla". Duchowny stając w obronie papieża Polaka opowiedział historię znajomego księdza z Czech, który w 2006 roku usłyszał wyrok skazujący za pedofilię. Owy czeski duszpasterz został skazany na podstawie zeznań młodego chłopca, którego szokujące relacje potwierdziła matka.
- Po kilku latach chłopak, który go oskarżał, powiedział, że musi powiedzieć jak było naprawdę. Zeznał, że do oskarżenia księdza zmusiła go matka - opowiada ks. Główczyński na swoim Tik Toku. Jak się dodatkowo okazało, oskarżenia pojawiły się w momencie, gdy ksiądz zaprzestał finansowego wsparcia dla rodziny chłopca, po tym jak odkrył, że pieniądze wydawane są przez matkę na alkohol. Oskarżenie o pedofilię miało być formą zemsty.
Kolejna historia dotyczyła także znajomego księdza. Zaprzyjaźniony duchowny organizował przygotowania do bierzmowania i robił spotkania w salce, do której każdy wchodził indywidualnie. Pojawiła się dziewczyna, która nic nie umiała. Ksiądz jej powiedział, że raczej nie zda. - Albo mnie ksiądz dopuści, albo powiem że składał mi tu ksiądz niemoralne propozycje - relacjonuje nieprzyjemne doświadczenie swojego znajomego ks. Główczyński.
Na koniec pada gorzka refleksja. - Drodzy strasznie łatwo jest zniszczyć ludzi. Dlatego jak słyszę o przypadkach pedofilii, to chcę, żeby sprawca został skazany, żeby wszystko zostało wyjaśnione. Ale jestem bardzo ostrożny z osądami. Zwłaszcza jeżeli chodzi o osoby, które już nie żyją. Nie wierzę, że Pan Bóg dopuścił do beatyfikacji osobę, która kryła pedofilów - podsumowuje ks. Główczyński.
Nagranie stało się hitem
Co ciekawe, ze strony osoby duchownej pojawił się krytyczny głos w dyskusji. Gorzkich słów nie krył Dominikanin o. Marcin Mogielski. Podczas swojego kazania w kościele pw. św. Wojciecha we Wrocławiu, nie pozostawiał suchej nitki na polskich hierarchach w kontekście ostatnich doniesień.
- Jak można głosić Ewangelię, moralizować, ustawiać ludziom życie, gdy samemu jest się po stronie ciemności i lekceważy się tych, którzy najbardziej wołają o pomoc, potrzebują wsparcia - dodawał nawiązując do materiału opublikowanego w TVN24.
Ojciec Marcin Mogielski dodawał na koniec. - Jak Wałęsa, prezydent, okazało się, że ma w papierach trochę nabrużdżone, to już walce różnego rodzaju - i kościelne, i biskupie - zaczęły go rozjeżdżać, przekreślając cały dorobek, całego człowieka - słyszymy.
- Jak się pojawia problem z Janem Pawłem II, Karolem Wojtyłą, czy było, czy nie było, trzeba to sprawdzić. Otworzyć archiwa, spotkać się z ofiarami przede wszystkim, wysłuchać osób skrzywdzonych. A nie teraz krzyczeć: to nieprawda, to nieprawda, przecz z synagogi, nie chcemy tego widzieć, nie chcemy słyszeć. Do czego to prowadzi? Do tego, że ciemność ogarnęła Kościół - grzmiał duchowny.
Źródło: TikTok/ Goniec
