Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Poruszające sceny na pogrzebie śmiertelnie pobitego księdza. W kościele zabrakło miejsc
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 17.11.2024 12:37

Poruszające sceny na pogrzebie śmiertelnie pobitego księdza. W kościele zabrakło miejsc

znicze ksiądz
Fot. Facebook.com, materiały własne

W Szczytnie pochowano księdza prałata Lecha Lachowicza. Duchowny padł ofiarą brutalnej napaści na plebanii. W krytycznym stanie trafił do szpitala, skąd później napłynęły tragiczne informacje – mimo wysiłków medyków jego życia nie udało się uratować. Jeden fakt związany z ostatnim pożegnaniem księdza wzrusza do łez. 

Nie żyje ksiądz Lech Lachowicz. Tak go pożegnano

Ksiądz Lech Lachowicz zmarł w tragicznych okolicznościach w wieku 72 lat. Jak przypomina Super Express, był budowniczym kościoła św. Brata Alberta w Szczytnie, a także pierwszym proboszczem tutejszej parafii. Funkcję tę pełnił od 34 lat, a wcześniej był administratorem parafii w Janowie koło Kwidzyna. Za swoje zasługi ks. Lech Lachowicz otrzymał godność kapelana honorowego Jego Świątobliwości, czyli prałata. W sobotę, 16 listopada, na jego ostatnim pożegnaniu zjawiły się tłumy. 

ZOBACZ: Pokazali, jak sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej zachowuje się w areszcie. Wszystko się nagrało

Tak mieszka Radosław Sikorski. Przepych to mało powiedziane, ma swój dwór

Wzruszające sceny na pogrzebie ks. Lachowicza

Ksiądz prałat Lech Lachowicz został pochowany w Szczytnie. To właśnie na tamtejszej parafii doszło do brutalnego ataku, której ofiarą padł duchowny. W niedzielę, 3 listopada, proboszcz trafił w krytycznym stanie do szpitala. Tragiczne wieści napłynęły stamtąd w minioną sobotę – lekarze nie zdołali uratować życia duchownego. Wspominając w homilii zmarłego, metropolita warmiński abp Józef Górzyński powiedział, że nawet w świecie, w którym codziennie jesteśmy zalewani przez obrazy ludzkiego okrucieństwa, śmierć księdza prałata wstrząsnęła każdą osobą. 

ZOBACZ: Wojsko poderwało myśliwce. Pilny komunikat z samego rana

Tłumy pożegnały ks. Lachowicza

W ostatnim pożegnaniu tragicznie zmarłego księdza prałata Lecha Lachowicza wzięło udział setki mieszkańców Szczytna. Kiedy rozpoczęła się sobotnia msza pogrzebowa, parafialny kościół nie był w stanie pomieścić każdego uczestnika. Wszyscy chcieli okazać szacunek duchownemu, który padł ofiarą brutalnego ataku. Dzień po napadzie na 72-letniego księdza zatrzymany został 27-letni mieszkaniec Szczytna. Usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa proboszcza. Śledczy przekazali, że mężczyzna miał wedrzeć się siłowo do budynku plebanii i tam zaatakować napotkanego na korytarzu księdza. Duchowny doznał rozległych obrażeń w momencie, w którym został mu zadany szereg ciosów metalowym toporkiem w głowę. Napastnik zakończył swój atak dopiero w momencie, w którym spłoszyła go pracownica parafii, używając wobec niego gazu pieprzowego. 27-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że działał w celach rabunkowych.

Metropolita warmiński abp Józef Górzyński w czasie mszy pogrzebowej zmarłego księdza podkreślił, że w kontekście tej tragedii nie sposób nie myśleć o skali deprawacji, jaką zło może poczynić w człowieku. Podkreślił jednak, że to nie do zła należy ostatnie słowo.

Ks. Lech poświęcił całe swoje życie głoszeniu chrystusowego zwycięstwa nad złem. Zostaje potrzeba osądzenia tej zbrodni w kryteriach tego świata, bo nie ma miejsca w chrześcijańskim świecie na akty przemocy i brutalności, niemniej tragiczna śmierć księdza prałata Lecha Lachowicza jest też wołaniem o miłosierdzie. Bóg miłosierny pragnie, byśmy zło dobrem zwyciężali. Jako uczniowie Chrystusa modlimy się za sprawcę i wszystkich zło czyniących, o ich przemianę – mówił.

Wezwał wiernych do tego, aby wyswobodzili się oni z nienawiści i złorzeczenia. 

Jako uczniowie Chrystusa módlmy się za sprawcę i wszystkich zło czyniących o ich przemianę i uwolnienie od zła. Módlmy się, aby dobry Bóg był dla nich, tak jak i dla nas, miłosierny – dodał metropolita warmiński. 

Ks. prałat Lech Lachowicz został pochowany na cmentarzu komunalnym w Szczytnie. Jak opisuje Super Express, uczestnicy uroczystości pogrzebowych mówili o nim jako ciepłym, ale bezkompromisowym człowieku. Podkreślali, że charakteryzowała go niezwykła charyzma i patriotyczna postawa.