Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Krystyna Pawłowicz atakuje PAP. Padł zarzut poprawności politycznej
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 07.11.2022 18:11

Krystyna Pawłowicz atakuje PAP. Padł zarzut poprawności politycznej

Krystyna Pawłowicz nie wytrzymała, gdy przeczytała słowa o alkoholizmie. Rozwścieczona posłanka kazała się "nie ośmieszać"
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Krystyna Pawłowicz bez wątpienia należy do najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskiej polityce. Posłanka, która zasłynęła szerzej dzięki mocnym, nierzadko agresywnym wpisom w mediach społecznościowych, tym razem odniosła się do słów Jarosława Kaczyńskiego i zareagowała na komunikat PAP.

Krystyna Pawłowicz zareagowała na komunikat PAP o alkoholizmie

Krystyna Pawłowicz wdała się w dyskusję na Twitterze z powodu oburzenia, jakie wywołał na niej komunikat opublikowany przez Państwową Agencję Prasową (PAP).

Uwagę polityk zwróciła treść wiadomości, która jej zdaniem była "zbyt poprawna politycznie". Była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Konstytucyjnego, nie mogła przejść obojętnie obok komunikatu i postanowiła go skomentować. W rezultacie wdała się w emocjonalną dyskusję na Twitterze, gdyż oburzyła się bowiem na Polską Agencję Prasową, za komunikację "skrajnie poprawną politycznie".

Depesza opublikowana przez PAP dotyczyła wyników badań University College w Londynie dotyczących konsekwencji regularnego picia alkoholu. Jak czytamy w komunikacie, nadużywanie procentów może doprowadzić do samookaleczenia lub śmierci.

- Dlaczego piszecie skrajnie polit.poprawnie? Co to w ogóle znaczy to wieloznaczne "problematyczne picie"? Tzn. jakie ? - zapytała PAP Krystyna Pawłowicz.

Była posłanka PiS skrytykowała państwową agencję za "polityczną poprawność". Jej zdaniem takie komunikaty powinny być bardziej precyzyjne, gdyż inaczej "psują polskie słowa".

Krystyna Pawłowicz atakuje PAP za "poprawność polityczną"

- Nikt tam u was nie ma odwagi napisać, że alkoholizm/nadużywanie alkoholu zwiększa ryzyko samobójstwa? Proszę się nie ośmieszać i nie psuć sensu polskich słów - podsumowała Krystyna Pawłowicz, najprawdopodobniej odnosząc się do słów prezesa Jarosława Kaczyńskiego z niedawnej wizyty w Ełku.

Przypomnijmy, że polityk podczas swojego tournée po Polsce mówił o problemie z alkoholem w społeczeństwie. Jak zwykle Jarosław Kaczyński posłużył się danymi pochodzącymi z jak to mawiają internauci, "Instytutu danych z d*py" (czyli wymyślonych na poczekaniu), formułując niedorzeczną tezę, że mężczyźni w Polsce uzależniają się od alkoholu średnio po 20 lat picia, a kobieta jedynie w 2 lata. To właśnie - zdaniem lidera partii rządzącej - picie mocnych trunków przez panie może być powodem spadku dzietności.

- Jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa - mówił prezes PiS podczas wizyty w Ełku.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: