Kraków: Coraz mniej szpitalnych łóżek dla dzieci. Lekarze biją na alarm
Według ustaleń dziennikarzy "RadiaZET", krakowskie szpitale zmagają się z brakiem dostępności łózek dla najmniejszych pacjentów. Oddziały pediatryczne zmuszone są odsyłać dzieci do powiatowych jednostek szpitalnych. Lekarze zwracają uwagę, iż od lat liczba łózek dla dzieci systematycznie się zmniejsza.
Coraz mniej łózek szpitalnych dla dzieci w Krakowie
- Zwiększona zachorowalność jesienią to norma, ale od lat – niestety – zmniejsza się też liczba łóżek na oddziałach pediatrycznych - mówił w rozmowie z dziennikarzem "RadiaZET" dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego im. św. Ludwika w Krakowie, Stanisław Stępniewski.
- Decydenci, którzy organizują całość szpitalnictwa, doszli do wniosku, że tych łóżek jest za dużo, bo 30-40 proc. z nich stoi niezagospodarowanych w czasie, gdy nie ma infekcji sezonowych. To prawda, ale przez minimum 6 miesięcy te łóżka są zajęte w 100 proc. - dodawał Stępniewski, zwracając uwagę na pojawiający się systematycznie problem.
Z podobnym problemem zmagają się inne jednostki szpitalne na terenie Krakowa. Jak ustalił dziennikarz stacji, czasami szpitale z powodu braku odpowiedniej liczby łózek zmuszone są przekierowywać potrzebujące dzieci do szpitali powiatowych w Myślenicach, Bochni czy Tarnowie.
Lekarze apelują, by zwłaszcza w sezonie grypowym zachować szczególną ostrożność podczas przebywania w miejscach, gdzie jest dużo ludzi oraz przedsięwziąć odpowiednie prewencyjne kroki poprzez korzystanie z możliwości szczepień na grypy sezonowe.
Dzieci są szczególną grupą narażoną na kontakt z bakteriami oraz wirusami, przez co w sezonie jesienno-zimowym drastycznie wzrasta liczba małych pacjentów na łózkach szpitalnych. Jak podał dziennikarz stacji dzieci są w głównej mierze hospitalizowane z powodu zapalenia płuc oraz chorób wywołanych wirusami RSV.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: RadioZET.pl
