Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Polityka > Kontrowersyjna reakcja na Karola i Martę Nawrockich. Prezydent dosadnie odpowiedział
Krzysztof Idziak
Krzysztof Idziak 10.12.2025 11:08

Kontrowersyjna reakcja na Karola i Martę Nawrockich. Prezydent dosadnie odpowiedział

Kontrowersyjna reakcja na Karola i Martę Nawrockich. Prezydent dosadnie odpowiedział
Anita Walczewska/East News

Uroczysta gala jubileuszowa Teatru Wielkiego miała być świętem sztuki, jednak nieoczekiwanie stała się tłem dla politycznych emocji. Obecność Karola Nawrockiego wywołała na sali podział, który uwidocznił się w natychmiastowych reakcjach publiczności. Prezydent, początkowo nieświadomy skali dezaprobaty, odniósł się do wydarzeń dopiero po obejrzeniu nagrań, komentując granice zachowań w Operze Narodowej.

Powitanie pary prezydenckiej na gali jubileuszowej Teatru Wielkiego w Warszawie

Karol Nawrocki uczestniczył w uroczystej gali zorganizowanej pod koniec listopada z okazji jubileuszu Teatru Wielkiego w Warszawie. Prowadząca wydarzenie Grażyna Torbicka powitała zgromadzonych w teatrze oraz widzów przed telewizorami, wspominając, że na widowni zasiadają Karol i Marta Nawroccy. Gdy polityk i jego żona wstali, aby pozdrowić publiczność, sala zareagowała natychmiast.

W momencie, gdy Karol i Marta Nawroccy podnieśli się z miejsc, rozległy się oklaski. Jednocześnie jednak na sali słychać było donośne odgłosy buczenia. Sytuacja ta pokazała, że obecność pary nie spotkała się z aprobatą wszystkich zgromadzonych widzów.

Mimo wyraźnych sygnałów niezadowolenia części widowni, reakcja Nawrockich była stonowana. Para prezydencka zignorowała incydent buczenia podczas powitania. Podobną postawę przyjęła Grażyna Torbicka, która również nie odniosła się do zachowania publiczności i kontynuowała prowadzenie gali.

Jak Karol Nawrocki zareagował na buczenie podczas gali Teatru Wielkiego?

Karol Nawrocki zdecydował się skomentować sprawę buczenia dopiero w rozmowie z Kanałem Zero. Kontekst nadał prowadzący Krzysztof Stanowski, który zadał pytanie, zauważając: 

Na stadionach witają pana brawami, ale w filharmonii ostatnio parę osób gwizdało.

Polityk odniósł się bezpośrednio do tej uwagi. Relacjonując swoje odczucia, Nawrocki przyznał, że początkowo nie zdawał sobie sprawy z tego, że wraz z żoną zostali wygwizdani. Stwierdził: 

Byliśmy z żoną w Operze Narodowej i mieliśmy głębokie wrażenie, że przywitano nas w sposób cywilizowany, brawami.

 Zorientował się w sytuacji dopiero po chwili, a pełny obraz zdarzenia uzyskał później. Jak sam zaznaczył:

Potem widziałem na filmie, że kilka osób rzeczywiście gwizdało.

W swojej pełnej wypowiedzi prezydent wyraził opinię na temat formy wyrażania emocji w instytucjach kultury. Skomentował incydent słowami: 

Nie wiem, czy Opera jest miejscem, w którym powinien dominować żywioł stadionu.

Czy buczenie na Karola Nawrockiego miało związek z kibicami Arki Gdynia?

W trakcie rozmowy Krzysztof Stanowski nawiązał do ciepłego przyjęcia, jakie Karolowi Nawrockiemu kilkukrotnie zgotowali fani piłki nożnej. Dziennikarz zasugerował jednocześnie, że „może z przywitaniem prezydenta w operze mieli coś wspólnego kibice Arki Gdynia”. Warto zaznaczyć, że Arka Gdynia to rywale Lechii Gdańsk, czyli klubu, któremu kibicuje Nawrocki.

Karol Nawrocki odparł na tę uwagę Stanowskiego. Polityk stanowczo zaprzeczył takiemu scenariuszowi. Zadeklarował, że jest przekonany, iż fani gdyńskiej drużyny nie mieli nic wspólnego z incydentem w Teatrze Wielkim.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News