Kontrowersyjna decyzja księdza ws. komunii świętej. "Na kolana maluczcy"

Kontrowersyjna decyzja księdza

Wpis opublikowany przez proboszcza ma już prawie 400 komentarzy. Ksiądz Marcin Januszkiewicz poinformował wiernych, że od przyszłej niedzieli w jego kościele podczas przyjmowania Komunii obowiązuje pozycja klęcząca. Zgodnie z jego wpisem, powrócił do tej tradycji po 30 latach jej nieobecności.

Wprowadziłem w mojej parafii formę przyjmowania Komunii świętej w postawie klęczącej, po 30 latach, w niedzielę pierwszy raz, okaże się czy to dobra decyzja.

— ks. Marcin Januszkiewicz (@ks_Marcin_J) February 9, 2023

Decyzja dolnośląskiego kapłana wywołała niemałe poruszenie w sieci. Wśród głosów negatywnych najgłośniej przebija się odpowiedź posłanki Małgorzaty Prokop. Dość dosadnie informuje, że według niej zwyczaj klękania jest wyrazem braku szacunku kapłana dla wiernych.

- Na kolana maluczcy… A pianę do zlizywania tez pan swoim owieczkom zafunduje? Jak trzeba nie lubić ludzi, żeby kazać im przed sobą klękać? - napisała na Twitterze Prokop.

Wierni popierają zmianę

Niektórzy komentujący wyrażają zmartwienie dotyczące tego, czy ten obowiązek nie będzie uderzał w ludzi, którzy nie mogą klęknąć. Kapłan zapewnia, że ci, którzy podejdą do komunii na stojąco, nadal ją otrzymają. Ta zmiana ma mieć bardziej formę zwyczaju niż prawa i bierze pod uwagę ludzi starszych bądź chorujących.

Większość wiernych stwierdza już teraz, że zmiana jest mimo wszystko pozytywna. Część powołuje się na szczególną rangę sakramentu komunii świętej, innym ten powrót kojarzy się z dzieciństwem i swego rodzaju "magicznym" przeżyciem podczas liturgii. Ksiądz Januszkiewicz podchodzi jednak do zmiany ostrożnie — podkreśla, że przywrócenie formy klęczącej na razie obowiązuje "na próbę".

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Wielu zapomniało o tym przepisie, można zyskać duże pieniądze. Wystarczy złożyć wniosek do ZUS

• Co widzisz na obrazku? Ten test osobowości powie ci, kim naprawdę jesteś

• Uczestnik "Jednego z dziesięciu" ujawnił prawdę o Tadeuszu Sznuku. Zdumiewające słowa