700 plus, podwyżka płac i wiele innych. Media ujawniają plan PiS na wybory parlamentarne
Prawo i Sprawiedliwość rusza z ofensywą wyborczą. W sobotę, 4 czerwca partia organizuje kongres, podczas którego ujawnione mogą zostać główne punkty nowego programu ugrupowania. Niewykluczone, że w ramach zbliżającej się kampanii Polacy otrzymają obietnicę waloryzacji świadczenia 500 plus, a także wsparcia w obliczu wszechobecnej drożyzny. "Fakt" ujawnia, co jeszcze planuje formacja Jarosława Kaczyńskiego.
Prawo i Sprawiedliwość zakasuje rękawy i kreśli plan na ponowny sukces w najbliższych wyborach parlamentarnych. Mobilizacja jest tak wielka, że aby całkowicie poświęcić się przygotowaniom do kampanii, Jarosław Kaczyński zamierza porzucić obowiązki w gabinecie premiera Mateusza Morawieckiego.
Ugrupowanie rządzące wie, że aby znów zdobyć poparcie Polaków, będzie musiało zmierzyć się z wieloma problemami, wśród których największy stanowi galopująca inflacja.
W walce z drożyzną został postawiony właśnie pierwszy fundamentalny krok, jakim było uzyskanie akceptacji Komisji Europejskiej dla Krajowego Planu Odbudowy. Dzięki unijnym pieniądzom możliwe będzie sfinansowanie kolejnych obietnic wyborczych, a tych ma być niemało.
PiS przygotowuje się do wyborów
Podczas zaplanowanej na sobotę, 4 czerwca konwencji Prawa i Sprawiedliwości w podwarszawskich Markach partia Jarosława Kaczyńskiego zapowie szereg rozwiązań mających ulżyć Polakom w tych trudnych czasach. Ponownie usłyszymy więc o tarczy antyinflacyjnej, której przedłużenie o dwa miesiące, licząc od sierpnia, zatwierdził niedawno prezydent Andrzej Duda. PiS chce jednak, aby niższy VAT na żywność, paliwo, energię elektryczną i gaz obowiązywał do końca 2022 roku. Rząd intensywnie pracuje także nad programem osłonowym dla osób, które ogrzewają swoje domy węglem. - Chcemy też opracować i pracujemy w rządzie nad systemem, który spowoduje, że te ceny nie będą rzeczywiście tak mocno uderzały w indywidualnych szczególnie odbiorców. Myślę, że wkrótce będziemy mogli już o tych rozwiązaniach informować – zapowiedział wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Oprócz tego, pomocna dłoń ma zostać również wyciągnięta do kredytobiorców. Jak już wcześniej zapowiadano, ci liczyć mogą na wakacje kredytowe i dopłaty do rat w przypadku trudnej sytuacji finansowej.
Będą zmiany w 500 plus?
Kolejnym istotnym tematem, od którego nie uda się uciec rządzącym, jest oczekiwana waloryzacja świadczenia 500 plus. O potrzebie zwiększenia wypłat dla rodziców mówił ostatnio m.in. senator Stanisław Karczewski, a także poseł Piotr Lisiecki. - Nie zaprzeczam, ale też nie potwierdzam, że przedstawimy propozycje ws. waloryzacji 500 plus. Dziś wartość tych pieniędzy jest mniejsza niż kilka lat temu. Wydaje się, że 500 plus należałoby zrewaloryzować na poziomie 40 proc. - zdradził w Polskim Radiu.
Gdyby przyjąć założenia Lisieckiego, wysokość świadczenia wzrosłaby do 700 złotych. Jak jednak podaje "Gazeta Wyborcza", na zmiany nie ma co liczyć w tym roku, gdyż w budżecie nie znajdą się na to środki.
Tym, co partia zagwarantuje już od 1 lipca, ma być reforma podatkowa, naprawiająca pełen błędów Polski Ład. Jeśli prace nad ustawą przebiegną zgodnie z planem, niektórzy już w przyszłym miesiącu powinni otrzymać nieco wyższe pensje i emerytury.
W tym gronie nie znajdą się jednak osoby z najniższymi wynagrodzeniami czy świadczeniami. W przypadku emerytur do 2500 zł brutto nic się nie zmieni, w przypadku pensji – różnice będą widoczne dopiero przy wynagrodzeniach wyższych niż 3000 zł brutto.
Podwyżki płac i prezenty dla emerytów
Choć to jeszcze nie jest pewne, PiS ma planować także aż dwie podwyżki płacy minimalnej w 2023 roku. Jak ujawniła minister Marlena Maląg, rząd chce, aby od 1 stycznia pensja minimalna wzrosła do 3350 zł brutto, natomiast od lipca - do 3500 zł brutto. To jednak znacznie mniej, niż postulują związkowcy.
Oczywiście, partia nie może zpaomnieć też o swoich najwierniejszych wyborcach, czyli seniorach. Już wcześniej informowaliśmy, że gabinet Mateusza Morawieckiego dąży do wprowadzenia 14. emerytury na stałe, rozważane jest także 15. świadczenie.
Rodzice posiadający małe dzieci też mogą znaleźć coś dla siebie. Ugrupowanie rządzące planuje rewolucję w kodeksie pracy, mającą wprowadzać 9-tygodniowe urlopy ojcowskie oraz dodatkowe 7 dni urlopu – 5 dni w formie urlopu wypoczynkowego raz 2 dni zwolnienia od pracy z powodu siły wyższej.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
USA. Będzie jedenasty pakiet pomocy dla Ukrainy. To na tą broń czekali Ukraińcy
Gniezno: z cmentarza zniknął nagrobek. Córka zmarłej dowiedziała się przez przypadek
Komisja Europejska zaakceptowała polskie KPO. Ursula von der Leyen w czwartek przyleci do Warszawy
Źródło: Fakt
