Kazik Staszewski trafił na OIOM. Jego stan jest poważny
W czwartek, 4 grudnia, Kazik Staszewski – legenda polskiej sceny rockowej i lider zespołu Kult – opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych przejmujące oświadczenie. Z jego słów wynika, że doszło do poważnych komplikacji po niedawnym zabiegu chirurgicznym. Muzyk wyjaśnił, że w efekcie tych komplikacji jego stan jest na tyle poważny, że wymaga hospitalizacji i prawdopodobnie kolejnej operacji.
„Byłem bliski końca drogi”. Dramatyczny wpis po zabiegu usunięcia wyrostka
Bezpośrednią przyczyną obecnej sytuacji zdrowotnej Kazika Staszewskiego są komplikacje po zabiegu appendektomii, czyli usunięcia wyrostka robaczkowego. Artysta w emocjonalnym wpisie ujawnił, że doszło do błędu medycznego. Jak napisał, podczas operacji „zostawili jakiś farfocel na końcu”, co doprowadziło do rozwoju poważnego zakażenia.
Następstwem tego było rozpoznanie ropowicy, czyli rozlanego, ropnego zapalenia tkanki łącznej, a także podejrzenie sepsy – ogólnoustrojowej reakcji zapalnej organizmu na zakażenie, stanowiącej bezpośrednie zagrożenie życia. Staszewski przyznał, że silny ból odczuwał już wcześniej, m.in. podczas trasy koncertowej w Łodzi, ale starał się go przezwyciężyć, aby dokończyć zaplanowane występy.
Walka o życie na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej
Kazik Staszewski został przyjęty na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej (OIOM), co jednoznacznie wskazuje na krytyczny stan jego zdrowia. W kolejnym wpisie, opublikowanym tuż przed godziną 16:00, muzyk przekazał jeszcze bardziej wstrząsającą informację. „Po serii badań doktorzy powiedzieli, że dziś w nocy bliski końca drogi byłem” -napisał.
Lekarze zaproponowali natychmiastową interwencję chirurgiczną, aby opanować stan zapalny i zakażenie. Staszewski wspomniał, że czeka go „podobna akcja jak tatuś”, co najprawdopodobniej jest nawiązaniem do rozległej operacji, jakiej musiał się poddać. Jego słowa: „Pewnie będę mnie kroić” wskazują na konieczność przeprowadzenia poważnego zabiegu operacyjnego w trybie pilnym.
Reakcje fanów i przyszłość artysty. „Hamulec musi zostać wciśnięty”
Wiadomość o ciężkim stanie zdrowia muzyka wywołała lawinę reakcji. Pod jego postem na Facebooku tysiące fanów, przyjaciół i współpracowników z całego kraju zostawiało komentarze z wyrazami wsparcia, otuchy i modlitw o powrót do zdrowia. Sytuacja ta na nowo zwróciła też uwagę na wcześniejsze problemy zdrowotne artysty, w tym wypadek na spacerze, w którym doznał pękniętych żeber.
Sam Kazik wcześniej sygnalizował potrzebę ograniczenia aktywności. Po ostatnich koncertach wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że „hamulec musi zostać wciśnięty”, co zostało odebrane jako zapowiedź wstrzymania intensywnej działalności koncertowej. Obecny, poważny kryzys zdrowotny najprawdopodobniej wymusi długotrwałą przerwę w pracy artystycznej i koncentrację na procesie leczenia i rehabilitacji.
Obserwuj w Google News
