Niespodziewana deklaracja Owsiaka przed 34. finałem WOŚP. "Ja swoje zrobiłem"
Jerzy Owsiak od ponad trzech dekad jest twarzą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Stworzona przez niego fundacja uratowała życie i zdrowie wielu ludzi. Na dwa miesiące przed 34. finałem WOŚP udzielił zaskakującego wywiadu. "Ja swoje zrobiłem" — stwierdził.
Niespodziewana deklaracja Jerzego Owsiaka przed 34. finałem WOŚP
34. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest zaplanowany na 25 stycznia 2026 roku. Tym razem WOŚP zagra pod hasłem: "Zdrowe brzuszki naszych dzieci". Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na diagnostykę i leczenie chorób przewodu pokarmowego u najmłodszych pacjentów.
Orkiestra przechodzi na nowy styl pracy zmierzający do usamodzielnienia się zespołu. Staram się już jak najmniej wtrącać w bieżące prace. Po ostatnich atakach hejterskich nie przychodziłem do fundacji przez ponad tydzień — niespodziewanie zapowiedział Jerzy Owsiak w rozmowie z PAP.
Jerzy Owsiak pozostanie prezesem WOŚP
Jerzy Owsiak został zapytany przez dziennikarza PAP, czy zamierza zrezygnować z kierowania fundacją WOŚP. Zapewnił jednak, że zamierza pełnić funkcję prezesa zarządu aż do śmierci.
Pozostanę prezesem zarządu WOŚP. To funkcja, którą będę pełnić do śmierci. Ale zamierzam zmienić swój sposób obecności w fundacji. Nie chcę być dla zespołu upierdliwym, zgrzybiałym gościem przygniecionym zmartwieniami – zadeklarował.
Szef WOŚP dodał, że w dalszym ciągu będzie pojawiał się na scenach podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i festiwalu Pol’and’Rock. Jego wielbiciele mogą więc odetchnąć z ulgą.
Będę dalej biegać na Finałach i wchodzić na scenę festiwalu Pol’and’Rock, a jednocześnie chcę, by to inni w fundacji podejmowali decyzje. Mam zamiar funkcjonować niekolizyjnie – czytamy.
ZOBACZ TAKŻE: Akty dywersji na torach. Wieloletni kolejarz zabiera głos
Jerzy Owsiak: fundacja jest już dorosła
Zacząłem porządkować gabinet, zdjąłem część obrazów. Zawsze było tutaj mnóstwo rzeczy. Teraz jest luźniej. Przygotowuję to miejsce, aby być może ktoś jeszcze tu siedział. Nie trzeba być dyrygentem do samego końca. Fundacja jest już dorosła, 70 pracujących tu osób jest w stanie to wszystko dźwignąć – opowiadał PAP-owi Jerzy Owsiak.
Szef WOŚP dodał, że chce móc w pełni cieszyć się finałami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, pozostawać twarzą wydarzenia i w pełni cieszyć się z jej sukcesów.