Kara wzrośnie nawet do 10 tysięcy złotych. Wystarczy, że nie dopilnujesz tego terminu
W styczniu 2025 roku doczekamy kolejnej podwyżki płacy minimalnej, co pociągnie za sobą również istotne zmiany dla kierowców. Chodzi o wysokość jednej z opłat karnych, która wzrośnie do niemal 10 tys. złotych.
Coraz więcej kar dla Polaków
Ubezpieczenie OC to konieczność dla każdego kierowcy. Należy je wykupić najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu, a jego brak zostanie wykryty automatycznie przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Nie ma znaczenia, czy pojazd jest nieużywany, czy też uszkodzony - po prostu musi być, bo w innym wypadku zostanie nałożona kara.
Według raportu UFG liczba kierowców, która została ukarana za brak ważnego OC, wciąż rośnie. W 2024 roku fundusz wypłacił już ponad 2 mld zł odszkodowań, które w większości trafiły do osób poszkodowanych przez nieubezpieczonych zmotoryzowanych.
Fantastyczne wieści dla emerytów, chodzi o waloryzację. Podwyżki mogą być znacznie wyższe Zamontował pompę ciepła i fotowoltaikę. Gdy zobaczył pierwszy rachunek złapał się za głowęRosną kary za brak OC
W przypadku, kiedy otrzymamy wezwanie do zapłaty kary za brak OC, nie wystarczy je tylko uregulować. Konieczne jest również jak najszybsze wykupienie ubezpieczenia. UFG oferuje jednak możliwość rozłożenia zobowiązania na raty lub częściowego umorzenia w przypadku osób, które znajdują się w trudnej sytuacji materialnej.
ZOBACZ: Zostali wezwani do śmiertelnego wypadku. Gdy zobaczyli kto jest ofiarą, mogli tylko zapłakać
Wysokość kar jest powiązana z minimalnym wynagrodzeniem. To od stycznia 2025 roku wrośnie, dlatego kierowcy, którzy dopuszczą się przewinień, będą musieli sięgnąć głębiej do portfeli.
Ubezpieczenie OC poszybuje w górę
Od 1 stycznia 2025 r. do 4666 zł wzrośnie kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę, co pociąga za sobą również zmianę wysokości kary za brak ubezpieczenia OC. W przypadku samochodów osobowych jest ona równa dwukrotności płacy minimalnej. Względem obecnego roku podwyżka wyniesie aż 730 złotych.
Kary za brak OC różnią się w zależności od rodzaju pojazdu i czasu bez ochrony ubezpieczeniowej. Serwis Rankomat wyliczył, ile będą wynosić w przyszłym roku.
Samochody osobowe
- Do 3 dni: 1870 zł
- Od 4 do 14 dni: 4670 zł
- Powyżej 14 dni: 9330 zł
Samochody ciężarowe, ciągniki samochodowe i autobusy
- Do 3 dni: 2800 zł
- Od 4 do 14 dni: 7000 zł
- Powyżej 14 dni: 14 000 zł
Pozostałe pojazdy (np. motocykle, maszyny rolnicze)
- Do 3 dni: 310 zł
- Od 4 do 14 dni: 780 zł
- Powyżej 14 dni: 1560 zł
Wygląda zatem na to, że w przypadku pojazdów osobowych, najbardziej spóźnialscy zapłacą aż 9330 złotych. Czy kary jednak da się uniknąć? Tak, ale tylko w szczególnych sytuacjach. Osoba zobowiązana do zapłacenia musi w ciągu 30 dni od odebrania wezwania z UFG przedstawić odpowiednią dokumentację, która potwierdzi m.in. posiadanie ubezpieczenia w okresie wskazanym w wezwaniu, kradzież pojazdu lub jego sprzedaż.