Jedni 95 zł, inni ponad 200 zł. Ważna wiadomość dla emerytów
W marcu emeryci mogą liczyć na kolejną waloryzację swoich świadczeń, choć tegoroczna podwyżka będzie znacznie niższa niż w poprzednich latach. Po rekordowych wzrostach emerytur w ubiegłych latach, w tym roku przewidywana zmiana wynosi 5,82 proc. Redakcja WP finanse wyliczyła co do grosza, o jakich podwyżkach emerytur można mówić. Sprawdź, w której grupie się znajdujesz.
Symboliczny podatek na emeryturze
Emeryci mogą liczyć na kolejną podwyżkę świadczeń, choć nie będzie ona tak imponująca, jak w poprzednich latach. Po rekordowych wzrostach o 12,12 proc. w 2023 r. i 14,8 proc. w 2024 r., tegoroczna waloryzacja wyniesie 5,82 proc. W przypadku emerytury minimalnej, która obecnie wynosi 1780,96 zł brutto, po waloryzacji kwota wzrośnie do 1884,61 zł. W przeliczeniu na rękę emeryci zyskają około 94 zł więcej, co daje 1715 zł netto.
Z kolei osoby, które obecnie otrzymują emeryturę w wysokości 2367 zł brutto, po marcowej waloryzacji mogą się spodziewać zmiany na poziomie 2504,76 zł. Jednak, jak tłumaczą eksperci, ta kwota będzie już opodatkowana, a podatek wyniesie symboliczną złotówkę.
W przypadku emerytury 3000 zł brutto, świadczenie wzrośnie do 3174,60 zł, co oznacza wzrost o 174,60 zł brutto. Dla osób otrzymujących 4000 zł brutto, waloryzacja podniesie kwotę do 4232,80 zł, czyli o 232,80 zł brutto. Natomiast emerytura w wysokości 5000 zł brutto wzrośnie do 5291 zł brutto, co da dodatkowe 291 zł brutto. Warto jednak pamiętać, że przy wyższych świadczeniach pojawią się także dodatkowe obciążenia podatkowe i składka zdrowotna, które zmniejszą zysk netto
Kiedy emeryci zaczną płacić podatek dochodowy?
Dodatkowo zmiany mogą dotknąć tych, których emerytury przekraczają 2500 zł. Obecnie świadczenia do tej kwoty nie podlegają opodatkowaniu, ale po waloryzacji próg ten wzrośnie do 2645,50 zł. Wówczas emeryci zaczną płacić podatek dochodowy na poziomie 18 zł. Warto jednak zaznaczyć, że po waloryzacji obowiązkowa składka zdrowotna będzie obejmować nie tylko te świadczenia poniżej 2500 zł, ale także nadwyżkę powyżej tej kwoty, co oznacza podatek w wysokości 12 proc. od nadwyżki. W praktyce nadwyżka będzie pomniejszona o 21 proc. – składkę zdrowotną i podatek dochodowy.
Nie oznacza to jednak, że w portfelach emerytów po waloryzacji pojawi się mniej pieniędzy. Choć zmiany podatkowe mogą budzić obawy, to ogólny wzrost świadczeń wciąż wpłynie pozytywnie na sytuację finansową seniorów.
ZOBACZ TAKŻE: "Panie Trzaskowski jestem zbulwersowana". Starsza Pani nie wytrzymała, rozległy się krzyki
Większa waloryzacja w grze
Dla tych, którzy liczyli na wyższą waloryzację, pojawiła się opcja, która może przynieść większe podwyżki. Rząd rozważa możliwość zwiększenia wskaźnika waloryzacji do 50 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń, co mogłoby prowadzić do wzrostu świadczeń o 8,55 proc. Taki scenariusz oznaczałby, że minimalna emerytura wzrosłaby do 1933 zł brutto, co stanowiłoby znaczny impuls finansowy dla osób otrzymujących najniższe świadczenia.
Choć zmiana ta jest wciąż na etapie rozważań i nie została jeszcze oficjalnie zatwierdzona, rządowa propozycja z pewnością budzi nadzieje wśród seniorów. Wyższa waloryzacja mogłaby szczególnie pozytywnie wpłynąć na osoby z najniższymi świadczeniami, które zmagają się z rosnącymi kosztami życia.
