Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Ile pieniędzy można przelać na konto? Ta kwota zainteresuje skarbówkę
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 28.10.2024 15:06

Ile pieniędzy można przelać na konto? Ta kwota zainteresuje skarbówkę

Przelew pieniężny
fot. tirachard z freepik

Z bankowości internetowej oraz przelewów korzysta bardzo wiele osób, chwaląc sobie je za wygodę. Okazuje się jednak, że częste wykonywanie oraz otrzymywanie przelewów może skutkować zgłoszeniem rzeczonych transakcji do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, oraz Urzędu Skarbowego w celu kontroli i wyjaśnienia ich pochodzenia. Zatem do jakiej kwoty można wykonywać przelewy, by nie wzbudzić zainteresowania urzędów?

Przelewy mogą być skontrolowane przez Urząd Skarbowy

Bankowość internetowa oraz przelewy są bardzo wygodną opcją i pozwalają zaoszczędzić czas. Wykonać je można z niemal dowolnego miejsca, co jest ogromnym ułatwieniem. Warto jednak pamiętać o tym, że od lipca 2022 roku obowiązują przepisy, z których wynika, że Urząd Skarbowy ma prawo kontrolować konta bankowe, bez potrzeby informowania o tym działaniu właściciela konta. 

Ponadto banki są zobligowane, by zgłaszać do Krajowej Administracji Skarbowej każdą podejrzaną transakcję pieniężną. W momencie, gdy zostaną stwierdzone nieprawidłowości związane z transakcjami, mogą one zostać zgłoszone do Głównego Inspektora Informacji Finansowej. Jego działania w następstwie mogą zakończyć się poważnymi działaniami - nie tylko zablokowaniem konkretnej transakcji, ale również sprawa może zostać przekazana do dalszego postępowania.

Co może wzbudzić niepokój Krajowej Administracji Skarbowej? Urząd może powziąć dalsze działania w momencie, gdy uzna, że przelewy są wykonywane lub otrzymywane na duże kwoty, a jednocześnie nie są związane z działalnością gospodarczą. Zainteresowanie mogą wzbudzić również systematycznie robione przelewy, nawet w momencie, gdy są one wykonywane na niewielkie kwoty, lecz ich suma jest wysoka. Niepokój KAS mogą także wzbudzić transakcje o nietypowych tytułach, darowizny wynoszące wysokie kwoty oraz przelewy pochodzące zza granicy.

Dlaczego tak się dzieje? Kontrole te mają za zadanie wskazywać źródła dochodu, które być może nie są wykazywane w rozliczeniach podatkowych, ale również ich celem jest zapobieganie działaniom przestępczym, m.in. tzw. praniu pieniędzy

Warto również pamiętać, że Urząd Skarbowy ma prawo skontrolować nie tylko bieżące transakcje, ale również te wcześniejsze. US może poddać weryfikacji przelewy wykonane do pięciu lat wstecz.

Ceny jajek ostro w górę. Tyle zapłacą Polacy, a to jeszcze nie koniec Zatankujesz w ten sposób i gorzko pożałujesz. Mandat to nawet 3 tys. zł, służby będą bezlitosne

Co zrobić, by nie narazić się fiskusowi?

Zatem o jakich kwotach mowa? Zwykle banki są zobowiązane o informowaniu o przelewach, gdy te przekraczają 15 tysięcy euro, czyli około 65 tysięcy złotych. Nie jest to jednak ostateczna kwota, bowiem niektóre urzędy decydują się na stosowanie niższych limitów, które mogą wynosić np. 10 tysięcy euro, czyli około 43 tysiące złotych. Warto jednak pamiętać, że każda z tych sytuacji jest indywidualna.

ZOBACZ TAKŻE: Lidl oszalał, zaczęło się o poranku. Hit za hitem, klienci będą wyrywać sobie towar z rąk

Co zatem można zrobić, by uniknąć kontroli? Weźmy pod lupę darowizny, które właśnie w taki sposób są rozpatrywane. Wówczas limity mogą się znacznie różnić, a wszystko za sprawą pokrewieństwa łączącego osobę przekazującą i obdarowywaną. W przypadku, gdy darczyńcami są rodzice lub rodzeństwo, można zostać zwolnionym z podatku. By jednak tak się stało, należy pamiętać, by w wymaganym czasie zgłosić darowiznę.

Co może grozić za przekroczenie limitów pieniężnych podczas wykonywanych transakcji?

W momencie, gdy Urząd Skarbowy zainteresuje się transakcjami i wszczęte zostaną weryfikacje, które potwierdzą, że przelew pochodzi z nieujawnionego źródła dochodowego, można spodziewać się pieniężnej kary, którą US ma prawo nałożyć na obywatela. Trzeba wówczas brać pod uwagę, że mogą one wynieść nawet 75 % nieopodatkowanych dochodów. To nie jest jednak koniec. Zdarza się bowiem, że w niektórych przypadkach mogą zostać postawione nawet zarzuty karne.