Gwałtowna reakcja Rosji. "Odpowiemy na wypowiedzenie nam wojny"

Podczas szczytu G-7 prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden umożliwił sojusznikom przekazanie Ukrainie wielozadaniowych myśliwców F-16. Decyzja ta spotkała się z gwałtownym odzewem ze strony Rosjan. 

Rosja zapowiada "odpowiedź na wypowiedzianą wojnę"

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zapowiedział, że Federacja Rosyjska podejmie stanowcze działania. - Jesteśmy zmuszeni odpowiedzieć stanowczo, co do zasady, konsekwentnie na wypowiedzianą nam wojnę. Wrogość wynika z tej strony barykady, barykady, która oddziela tych, którzy chcą żyć według własnego rozumu i w interesie swoich narodów, od tych, którzy chcą żyć kosztem innych - stwierdził polityk, cytowany przez kremlowską agencję RIA Novosti.

Decyzję Joe Bidena skomentował także zastępca Siergieja Ławrowa Aleksandr Gruszkow. - Następuje ruch na tak zwanej drabinie eskalacji. Widzimy, że kraje zachodnie nadal realizują scenariusz eskalacji. Wiąże się to dla nich z kolosalnym ryzykiem - ocenił.

- W każdym razie będzie to brane pod uwagę we wszystkich naszych planach i mamy wszystkie niezbędne środki, aby osiągnąć nasze cele - dodał, cytowany przez TASS.

"Dzień dobry TVN". Małgorzata Rozenek zadała nietaktowne pytanie o Justynę Kowalczyk

CZYTAJ DALEJ

Rosyjskie MSZ zabiera głos

Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej również nie pozostawiła ruchu prezydenta Stanów Zjednoczonych bez odpowiedzi. Jej zdanie przekazanie myśliwców F-16 Ukrainie, nawet wyłącznie do celów obronnych, jest „imitacją jakiegoś legalnego zachowania”.

- Z pewnością nie ma tu żadnego prawa, prawa międzynarodowego ani przestrzegania ustawodawstwa krajowego, podobnie jak nie ma moralnych podstaw do składania takich oświadczeń, ponieważ są one fałszywe i wprowadzają w błąd - mówiła.

Joe Biden podjął decyzję

Podczas trwającego obecnie szczytu G-7 w Japonii Joe Biden poinformował sojuszników z G7 o decyzji dotyczącej myśliwców F-16. Wiadomość potwierdził w Hiroszimie doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan.

- W miarę rozwoju szkolenia w nadchodzących miesiącach będziemy współpracować z naszymi sojusznikami, aby ustalić, kiedy samoloty zostaną dostarczone, kto je dostarczy i ile - mówił, cytowany przez stację BBC. Maszyny, które otrzyma Ukraina, mają być wykorzystywane wyłącznie do celów obronnych.

Źródło: BBC/RIA Novosti/TASS

Joe Biden zmienił zdanie. Wołodymyr Zełenski mówi o "historycznej decyzji"

CZYTAJ DALEJ

Zgrzyt w relacjach polsko-ukraińskich. "Godne ubolewania"

CZYTAJ DALEJ