Groza w polskim mieście, na mieszkańców padł blady strach. Znaleziono ciało kolejnej seniorki
W środę 26 lutego media poinformowały o czwartej seniorce z Warszawy, która padła ofiarą morderstwa. W ręce policji miało trafić dwóch mężczyzn. Znamy szczegóły.
Seria zbrodni w Warszawie
W Warszawie ostatnich tygodniach doszło do czterech bliźniaczo podobnych zbrodni. W nocy z 16 na 17 lutego na Starym Mieście, w ograbionym z kosztowności mieszkaniu przy ul. Franciszkańskiej, znaleziono ciało 80-latki. Kobieta została uduszona poduszką. 23 lutego przy ul. Księcia Trojdena na Ochocie życie straciła 89-latka. Jej mieszkanie również zostało okradzione. Zaledwie dwa dni później rozegrała się kolejna tragedia. Na Kabatach ujawniono zwłoki 73-letniej seniorki. Domniemany sprawca jej śmierci został zatrzymany podczas ucieczki.
W środę rano Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o kolejnej zbrodni, do której doszło 16 lutego na Ochocie. 73-letnia kobieta została uduszona. "Sprawa jest rozwojowa, poważna i dotyczy wielu czynów o charakterze zbrodniczym" — przekazali śledczy. Dziś w godzinach wieczornych lub w czwartek po południu odbędzie się konferencja prasowa z udziałem policjantów. Nieoficjalnie mówi się, że sprawy są ze sobą powiązane.
"Niemal pewne". Nagły zwrot ws. cen energii elektrycznej, Donald Tusk zaskoczył wieluAlarmujący komunikat śledczych
"Trwają intensywne czynności procesowe w związku z ujawnieniem wczoraj zwłok w bloku przy ul. Wąwozowej. Sprawa jest rozwojowa, poważna i dotyczy wielu czynów o charakterze zbrodniczym. Termin konferencji prasowej, która planowana jest na późne godziny wieczorne dziś lub godziny popołudniowe jutro, zostanie podany dziś po godzinie 16:30. Do tego czasu nie będziemy udzielać żadnych informacji z uwagi na dobro śledztwa" — przekazał prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że w ręce policji trafiło dwóch mężczyzn. Pierwszy to 45-letni Polak notowany wcześniej za drobne kradzieże. Drugi jest obywatelem Ukrainy.
"Policja bardzo intensywnie zajmuje się tą sprawą. Za wcześnie jest, żeby łączyć te sprawy lub łączyć je z jakąś kategorią przestępstwa. Natomiast budzi to nasz niepokój i policja prowadzi intensywne działania, o których będziemy informowali. Trwają czynności, są różne tropy i ślady i myślę, że policja sobie z tym poradzi" — powiedział w środę szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
ZOBACZ TAKŻE: Kontrolerzy zapukają do drzwi Polaków. Można dostać 10 tys. złotych kary
Mieszkańcy Ochoty zabrali głos
Przypomnijmy, że mieszkańcy Ochoty już kilka dni temu dzielili się obawami na lokalnych grupach w mediach społecznościowych. Jeden z internautów opublikował nagranie przedstawiające mężczyznę zaglądającego do mieszkań w godzinach wieczornych.
"Witam sąsiadów i proszę o czujność! Sytuacja miała miejsce już 3 raz na przestrzeni 3 miesięcy. Zawsze miała miejsce między 23 a 00. W rejonie ulic Żwirki i Wigury/Sanocka/Nowickiego między podwórkami chodzi jakiś chłopak i zagląda w okna mieszkań na parterze. Za pierwszym razem usłyszałem go przez uchylone okno, gdy przechodził wzdłuż ściany bloku, ale to jeszcze może wydawać się mało istotne. Za drugim razem podczas spaceru z psem zobaczyłem, jak zagląda w okna, gdy mnie zobaczył, od razu uciekł" — pisał autor nagrania.
"Postanowiłem poczekać i po paru minutach wrócił. Wtedy udało mi się go nagrać i przegonić, ale znikł między blokami Sanocka 11B i Trojdena 11. Sprawa została zgłoszona policji. Zwracajcie uwagę na dziwne zachowania, tym bardziej że słyszy się o włamaniach w okolicy" — dodawał.
