Kontrolerzy zapukają do drzwi Polaków. Można dostać 10 tys. złotych kary

Zbieranie deszczówki jest bardzo popularne szczególnie wśród właścicieli domów. Nie ma w tym nic złego — to działanie zarówno ekonomiczne, jak i proekologiczne. Trzeba jednak przestrzegać przepisów. W innym wypadku można otrzymać mandat w wysokości nawet 10 tys. złotych.
Zbieranie deszczówki może skutkować problemami
Polacy często decydują się na zbieranie w ogrodzie deszczówki, by zmniejszyć wysokość rachunków za wodę. Nie każdy jednak wie, jak wykorzystywać ją zgodnie z prawem. Urzędnicy nie będą mieć zastrzeżeń, jeśli deszczówka posłuży do podlewania ogrodu. Inne zastosowania mogą jednak okazać się problematyczne.
Urzędnicy zapukają do drzwi Polaków
Do domów Polaków, w celu sprawdzenia sposobu wykorzystywania deszczówki, mogą zapukać urzędnicy gminy. Takie sytuacje wcale nie są rzadkością. Kontrolerzy sprawdzają, czy woda deszczowa, drenażowa i roztopowa nie są odprowadzane do kanalizacji sanitarnej. Tym, którzy przepisy łamią, grozi grzywna w wysokości 10 tys. złotych, a w skrajnych przypadkach — ograniczenie wolności.
Pracownicy gminy dysponują wieloma środkami sprawdzającymi. Używają m.in. zadymiaczy i barwników. Dym ujawnia tunel łączący prywatną infrastrukturę z miejską kanalizacją, a zabarwiona woda jest widoczna z daleka. Poza opłaceniem grzywny, właściciel domu przyłapany na gorącym uczynku będzie musiał usunąć nielegalne przyłącze do kanalizacji sanitarnej.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje już 11 psów. Jest nagroda za złapanie "truciciela", mieszkańcy przerażeni
Przepisy nie pozostawiają wątpliwości
Deszczówkę można zbierać nie tylko w beczkach. Niektórzy właściciele domów przygotowują do tego celu doły retencyjne i chłonne. Przepisy dotyczące właściwego działania kanalizacji sanitarnej są jednak jasne.
Działka budowlana, na której sytuowane są budynki, powinna być wyposażona w kanalizację umożliwiającą odprowadzenie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej — czytamy w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Dlaczego nie wolno odprowadzać deszczówki do kanalizacji sanitarnej? "Woda deszczowa pochodząca z dachów, powierzchni utwardzonych, czy instalacji drenażowych, może spowodować spiętrzenie się wód deszczowych w instalacji sanitarnej, która nie jest przystosowana do ich odprowadzania. [...] Deszczówka w instalacji sanitarnej stanowi bezpośrednie zagrożenie dla posesji"— mówił w rozmowie z portalsamorzadowy.pl, Sławomir Grucel z Wodociągów Jaworzno.





































