Gdańsk. Strażacy uratowali życie krztuszącego się niemowlęcia
Dramatycznie wyglądająca scena rozegrała się przed jednostką straży pożarnej w Gdańsku Oliwie. Do strażaków podbiegła wyraźnie roztrzęsiona kobieta, trzymająca w ramionach krztuszące się niemowlę. Życie dziecka uratowała wyjątkowo szybka reakcja mundurowych.
Gdyby nie przytomność umysłu matki zaledwie 11-tygodniowego Stasia, który nagle zaczął się krztusić, koszmarne sceny, które miały miejsce w Gdańsku, zapewne przerodziłyby się w tragedię.
W rozmowie z TVN24.pl kobieta przyznała, że choć pamiętała procedury ratowania niemowląt, jej działania nie przynosiły rezultatu. Z chłopcem na rękach pobiegła zatem do najbliższej jednostki straży pożarnej.
Gdańsk. Strażacy uratowali życie niemowlęcia
– Wybiegłam z domu, tak jak stałam, w kapciach i piżamie, i zaczęłam krzyczeć "pomocy" – wspomniała, cytowana przez serwis.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć brama do jednostki była wówczas zamknięta, strażacy przeskoczyli przez płot i przystąpili do akcji pierwszej pomocy.
Mł. ogn. Mariusz Marciniak ułożył chłopca brzuszkiem na swoim przed ramieniu, a następnie pochylił lekko główkę Stasia i nasadą dłoni klepał w okolicę między łopatkami.
– Udało się przywrócić maluchowi prawidłowy oddech – poinformowali strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. Dziecko przekazano następnie ratownikom medycznym. Niemowlę trafiło do szpitala.
W komunikacie gdańskiej PSP podkreślono, że Mały Staś czuje się dobrze. W czwartek 7 października wraz z rodzicami odwiedził strażaków w jednostce.
– Z rąk Komendanta Miejskiego PSP w Gdańsku, bryg. Romualda Pituły, otrzymał na pamiątkę drobny upominek – przekazano.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: tvn24.pl, PSP Gdańsk