Fatalne wieści od synoptyków. Trzeba przygotować się na wichury i marznący deszcz
Kolejne mało optymistyczne wieści dla fanów wiosny. Ta z pewnością nie zawita do Polski w najbliższych dniach, w zamian za to należy przygotować się na szarą, ponurą aurę oraz opady deszczu, także tego marzącego, przed którym ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Poza tym w górach we znaki da się silny wiatr, osiągający prędkość nawet 110 km/h. W tym samym czasie mieszkańcy Suwałk z zazdrością będą spoglądać na rodaków z Dolnego Śląska.
Koniec tygodnia pod znakiem chmur
Wiadomości takie jak ta z pewnością nie należą do naszych ulubionych. Poprawy w pogodzie póki co nie widać, a 11 dni przed nastaniem kalendarzowej wiosny za oknami bardziej zimowo niż jeszcze miesiąc temu.
Wszystko spowodowane jest niżami z układami frontów atmosferycznych, które w znacznej części zdominowały Europę i jak podaje Instytut Meteorologii Wodnej, które to sprowadzą nad nasz kraj powietrze polarne morskie: ciepłe na południu i chłodne na północy Polski.
Jednocześnie z wielkim bólem głowy będą musieli pogodzić się meteopaci, gdyż spadające gwałtownie ciśnienie z pewnością nie przyczyni się do ich dobrego samopoczucia. Co oprócz tego? Poniżej przedstawiamy prognozy na piątek i nadchodzącą noc.
Górale stanęli murem za Janem Pawłem II. Lata temu przyrzekli papieżowi ważną rzeczAlerty IMGW przed marznącym deszczem
Liczący na to, że w piątek 10 marca nad naszymi głowami zaświeci słońce mogą być poważnie rozczarowani. Zgodnie z przewidywaniami synoptyków, od rana duże zachmurzenie występuje wszędzie poza południowym wschodem. Tam przez ciężkie obłoki mogą przebijać się pojedyncze promienie.
- Na południu i w centrum opady deszczu, w centrum i na północnym wschodzie lokalnie marznącego deszczu powodującego gołoledź, a północy deszczu ze śniegiem i śniegu. W Tatrach także możliwy słaby śnieg lub deszcz ze śniegiem - przekazuje IMGW, który dla środkowej części kraju wydał alerty I stopnia przed marznącymi opadami.
Uwaga na silny wiatr
Jeśli chodzi zaś o temperaturę, ta podzieli Polaków na tych mniej i bardziej zadowolonych, nie będąc sprawiedliwą. Najchłodniej, jak zazwyczaj, będzie na Suwalszczyźnie, a najcieplej na Śląsku, przy czym różnica na termometrach niejednego wprawi w zdziwienie.
- Temperatura maksymalna od -1°C na Suwalszczyźnie do około 6°C w centrum i od 7°C do 13°C na południu, ale gdzieniegdzie na Śląsku temperatura może wzrosnąć do 16°C - podaje IMGW.
Na szczęście, wiatr będzie głównie słaby i umiarkowany, choć miejscami możliwe są silniejsze porywy. W Sudetach spodziewane są wichury do 90 km/h, nad ranem na Przedgórzu Sudeckim i w Karpatach do 75 km/h.
Będzie ślisko
W nocy z piątku na sobotę chmury także zasnują porządnie niebo, a dodatkowo przyniosą opady deszczu, które w centrum i na północy mogą powodować gołoledź. W górach spaść może natomiast deszcz ze śniegiem lub nawet sam śnieg. Biało zrobi się też prawdopodobnie na Pomorzu (przewidywany przyrost pokrywy śnieżnej o 10 do 15 cm).
Oprócz tego, wiatr powieje raczej umiarkowanie, tylko na zachodzie okresami dość silnie i porywiście, a w górach nawet do 110 km/h. Tam też możliwe zawieje i zamiecie śnieżne.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: IMGW, se.pl