Rząd pracuje nad ustawą ws. "groszowych emerytur". Emeryci będą stratni?
W chwili obecnej zarówno trzynaste, jak i czternaste emerytury są wypłacane seniorom w takich samych kwotach bez względu na wysokość otrzymywanego świadczenia z ZUS. Jak się okazuje, na horyzoncie widać znaczące zmiany, które mogą uderzyć w seniorów. Jak zostaną one zrealizowane, ponad 300 tys. seniorów może otrzymywać obniżone trzynastki.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny Stanisław Szwed poinformował, że jego resort intensywnie pracuje nad projektem ustawy, który ma na celu likwidację problemu tzw. groszowych emerytur. Informacje na temat zmian zostały przekazane podczas ostatniego posiedzenia zespołu ds. ubezpieczeń społecznych w Radzie Dialogu Społecznego.
"Groszowe emerytury" stają się coraz większym problemem dla seniorów, dlatego ministerstwo zastanawia się nad wprowadzeniem nowych przepisów.
W chwili obecnej pobiera je obecnie ponad 340 tysięcy osób. Warto podkreślić, że co dziesiąta emerytura przyznawana na nowych zasadach jest właśnie "groszowa".
Czym jest groszowa emerytura?
O groszowej emeryturze mówimy w chwili, gdy świadczenie jest niższe od emerytury minimalnej. Jest ona przyznawana osobom, które odprowadzały niskie składki albo wykonywały to przez niezwykle krótki okres.
Jak wiadomo, podstawą do otrzymania emerytury jest osiągnięcie wieku emerytalnego. ZUS wylicza jego wysokość na podstawie zgromadzonych składek, a następnie dzieli wartość przez prognozowany dalszy okres naszego życia. Końcowy wynik jest emeryturą.
Nie jest tajemnicą, że żeby otrzymać emeryturę minimalną, trzeba posiadać odpowiedni staż ubezpieczeniowy. W przypadku kobiet oraz mężczyzn jest ona jednak inna. W przypadku kobiet okres odprowadzania składek wynosi 20 lat, z kolei w przypadku mężczyzn jest to 25 lat.
Taki staż gwarantuje wypłatę minimalnego świadczenia, którego wysokość wynosi aktualnie 1338,44 zł brutto (1217,98 zł na rękę). W sytuacji, gdy przedstawiony staż jest mniejszy, emeryt musi się liczyć z wypłatą tzw. groszowej emerytury.
Jak ustalił Fakt.pl, rząd w końcu chce rozwiązać kwestię tzw. groszowych emerytur. Przedstawiono kilka rozwiązań, które mogą pomóc w uregulowaniu tej kwestii.
Jedna z propozycji zakłada, że miałby zostać wprowadzony minimalny staż ubezpieczeniowy. Mógłby wynosić 5 lat. Byłyby również podstawowym wymogiem, który pozwalałby na otrzymywanie takiego świadczenia.
Warto podkreślić, że w praktyce miałoby to dotyczyć tylko tych osób, które będą przechodzić na emeryturę od momentu w życia takich przepisów.
Kolejna możliwość zakłada, że nawet jeśli ktoś będzie w stanie spełniać minimalny warunek stażowy, będzie musiał jeszcze zwrócić uwagę na wysokość otrzymywanego świadczenia.
W założeniu emerytura byłaby wypłacana co miesiąc, o ile byłaby wyższa niż kwota świadczenia pielęgnacyjnego (obecnie to 256,44 zł miesięcznie). W momencie, gdyby była niższa, ZUS wypłacałby taką emeryturę raz w roku, wraz z trzynastką.
Jak się okazuje, eksperci są sceptyczni odnośnie do takich pomysłów polskiego rządu.
- Najpierw rząd hojnie rozdał trzynaste i czternaste emerytury ,przyznając do nich prawo nawet osobom, które w swoim życiu pracowały tylko jeden miesiąc. Teraz władze zachęcają do dyskusji, w jakiej wysokości powinny być przyznawane te świadczenia i czy powinny być adekwatne do wysokości tzw. emerytury groszowej (tzn. powiązane z wysokością emerytury) - przekazał w rozmowie z Fakt.pl dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Policja poszukuje osób, które mogły kupić skażony denaturat. Opublikowano specjalny apel
IMGW: Dobra prognoza pogody na weekend. Radość jednak nie potrwa długo, szykuje się powrót burz
O której procesja w Boże Ciało 2022? Gdzie oglądać? Lista procesji i program TV
Źródło: Fakt.pl / O2.pl / Goniec.pl