Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Ewa Krawczyk nie mogła powstrzymać łez. Ujawniła, co działo się po śmierci Krzysztofa
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 28.12.2024 23:17

Ewa Krawczyk nie mogła powstrzymać łez. Ujawniła, co działo się po śmierci Krzysztofa

Ewa Krawczyk, Krzysztof Krawczyk
Fot. kadr z programu "Dzień Dobry TVN", KAPIF

Wkrótce miną cztery lata od niespodziewanej śmierci Krzysztofa Krawczyka. Jego odejście wstrząsnęło zarówno wiernymi fanami, jak i żoną, która przez długi czas nie mogła pogodzić się z tak wielką stratą. Teraz Ewa Krawczyk miała okazję gościć w programie “Dzień Dobry TVN”. We wzruszającej rozmowie ukochana piosenkarza opowiedziała o ich wyjątkowym związku i żałobie. Jak kobieta poradziła sobie ze stratą?

Mijają cztery lata od śmierci Krzysztofa Krawczyka

Krzysztof Krawczyk był jednym z najpopularniejszych i niewątpliwie najbardziej budzących sympatię artystów w naszym kraju. Niestety jego szczęśliwe życie oraz dobrze prosperującą karierę przerwała nagła śmierć. Przypomnijmy, że piosenkarz w marcu 2021 roku przebywał w szpitalu w związku z zakażeniem koronawirusem. Dwa dni przed swoją śmiercią opuścił jednak szpital i poinformował swoich fanów, że jego stan zdrowia znacząco się poprawił. Niestety 5 kwietnia około godziny 12:00 zasłabł w swoim domu. Mimo szybkiego przyjazdu karetki pogotowia i przewiezienia muzyka do szpitala jego życia nie udało się uratować. Zmarł tuż po godzinie 15, a przyczyną jego odejścia był szereg chorób współistniejących.

Teraz do tamtych przykrych wydarzeń powrócić postanowiła żona gwiazdora, Ewa Krawczyk, która pojawiła się w programie “Dzień Dobry TVN”. W słynnej śniadaniówce ze wzruszeniem opowiedziała o swoim małżeństwie oraz o tym, jak wyglądało jej życie po utracie ukochanego. Czy kobiecie rzeczywiście udało się pogodzić z tą straszliwą stratą?

Piotr Cyrwus ma żonę od prawie 40 lat. Wielu nie ma pojęcia, że ona też jest znana Po latach prawda o ślubie Wiśniewskich wyszła na jaw. Ksiądz wszystko ujawnił

Ewa Kasprzyk opowiedziała o swoim małżeństwie

W trakcie rozmowy pani Ewa podkreśliła, że jej związek z Krzysztofem Krawczykiem był wyjątkowy oraz jedyny w swoim rodzaju. Przypomnijmy, że para była ze sobą związana przez 40 lat. W ich relacji jednak nie zawsze było kolorowo. Kobieta przyznała bowiem, że na swoim koncie mieli oni aż cztery śluby i jeden rozwód. Ich pierwsza uroczystość miała miejsce w Stanach Zjednoczonych po zaledwie krótkiej znajomości.

Pierwszy ślub mieliśmy w Ameryce po krótkiej znajomości. Przyjechaliśmy do Polski i okazało się, że ślub jest nieważny, więc wzięliśmy drugi ślub cywilny w Szklarskiej Porębie, a potem wymarzony ślub kościelny. Potem był rozwód i potem czwarty ślub - wspominała.

ZOBACZ: Anna Dymna miała trzech mężów. Jeden zginął w tajemniczych okolicznościach

Ewa Krawczyk dodała także, że była ze swoim mężem niemal non stop. Jak jednak zaznacza, łączyło ich niezwykłe uczucie, którego nie potrafi porównać do czegokolwiek innego. Kobieta podkreśla bowiem, że słynny piosenkarz był pierwszym i jedynym mężczyzną, z którym chciała spędzić całe życie. Ich miłość była niemal nie do rozerwania.

Byliśmy non stop razem, nie mieliśmy czasu za sobą zatęsknić, bo razem pracowaliśmy, razem odpoczywaliśmy. My chyba byliśmy od siebie uzależnieni, tęskniliśmy za sobą, zanim wyszliśmy z domu. Ale nie wiem, czy to jest dobre, czasami przerwy są wskazane, bo przez ich brak są kłótnie. W naszym związku były emocje i wcale niemałe. Jak byliśmy z rodziną w restauracji, to byliśmy głośno - opowiadała na antenie słynnej śniadaniówki.

Tak kobieta przeżyła żałobę po Krzysztofie Krawczyku

Tak jak już wspomniano, śmierć Krzysztofa Krawczyka była dla kobiety szokiem i jednym z najtrudniejszych momentów w jej życiu. Dziś pani Ewa podkreśla, że udało jej się nieco przyzwyczaić do nowej sytuacji i pogodzić z tą bolesną stratą. Jak jednak dodaje, w jej sercu pozostała ogromna pustka, której już raczej nigdy nie uda jej się wypełnić. Gwiazda wyznała także, że tuż po śmierci męża przeżyła tzw. traumę żałobną.

W moim przypadku jest to bardzo trudny czas. Ja już mogę rozmawiać, śmiać się, ale nie wiem, czy ta rana kiedykolwiek się zagoi. Po śmierci Krzysztofa chciałam być sama. Książka dawała mi jedyną ucieczkę od myśli. Po trzech miesiącach, po traumie żałobnej, gdzie cały czas płakałam, wzięłam książkę i to była odskocznia - mówiła z wyraźnym wzruszeniem.

ZOBACZ: Grażyna Torbicka nie wytrzymała. Pilny komunikat, chodzi o jej męża

Kobieta cały czas stara się pielęgnować pamięć o swoim mężu. Obecnie wraz z wytwórnią płytową walczy o to, aby stacje radiowe nadal grały kultowe piosenki, które miał okazję stworzyć i wypromować. Pani Ewa wygospodarowała również specjalne miejsce w swoim domu, które ma służyć celebrowaniu jego osiągnięć. To właśnie tam znalazły się wszystkie złote płyty czy najważniejsze nagrody muzyczne.

Musiałam zrobić remont, bo dom jest 40-letni, dużo rzeczy zmieniłam, ale jeśli chodzi o wystrój, pamiątki, ja mam wszystkie kostiumy Krzysia, jego prywatne rzeczy, w których lubiłam, jak chodził. Teraz robiłam porządki i znalazłam taką czapkę zimową, w której chodził i nie uwierzycie, ale jeszcze pachniała nim. To było dla mnie wzruszające i miłe. Zrobiłam pokój poświęcony Krzysztofowi, wszystkie złote płyty, nagrody, ważne wydarzenie w jego życiu, tam jest wszystko - zakończyła.

KAPIF_oryginal_K871718F.jpg
Krzysztof i Ewa Krawczykowie (2018). Fot. KAPIF
KAPIF_oryginal_K871771F.jpg
Krzysztof i Ewa Krawczykowie (2018). Fot. KAPIF
KAPIF_oryginal_K632872F.jpg
Krzysztof i Ewa Krawczykowie (2014). Fot. KAPIF