Dzięki temu produktowi kuchennemu pożegnasz siwiznę na zawsze. Kobiety w PRL kochały tę metodę
Siwe włosy, choć są naturalną oznaką upływającego czasu, spędzają sen z powiek wielu kobiet — szczególnie gdy pojawiają się na głowie zbyt wcześnie. Regularne farbowanie w salonie fryzjerskim jest drogie i na dłuższą metę wpływa negatywnie na kondycję włosów. Jak więc poradzić sobie z siwizną domowym sposobem?
Uroda w PRL. Kobiety zaskakiwały pomysłowością
Obecnie, gdy kosmetyki można kupić w każdym sklepie, a ich konsystencje, zapachy i zastosowania są niemalże niezliczone, trudno wyobrazić sobie, jak o urodę dbały nasze babcie, które często miały do dyspozycji tylko jeden słoiczek kremu. W bogatszych domach można było spotkać również flakoniki perfum "Pani Walewska".
Tak kobiety w PRL dbały o urodę
W czasach PRL, gdy sklepowe półki świeciły pustkami, kobiety musiały posiłkować się domowymi sposobami dbania o urodę. Dziś w drogeriach można znaleźć wiele kosmetyków o świetnych składach. Mimo wszystko nie warto zakopywać metod naszych babć w archiwum historii. Wiele z nich może okazać się skuteczna także we współczesnych czasach — szczególnie że większość składników znajdziemy w domach.
By zapewnić włosom piękny blask, warto sięgnąć po ziołowe płukanki. Do ich przygotowania doskonale sprawdzą się szałwia, rumianek, pokrzywa i skrzyp polny. Proteiny zawarte w maskach na bazie jajek odżywią włosy, a oleje roślinne pomogą zachować odpowiedni poziom nawilżenia. Ocet jabłkowy z kolei nada fryzurze blasku.
ZOBACZ TAKŻE: Seniorzy aż podskoczą z radości, ZUS właśnie to potwierdził. Trudno uwierzyć, o ile wzrosną ich emerytury
Ten sposób na siwe włosy robił furorę w PRL
Doskonałym remedium na siwiznę może okazać się metoda stosowana przez nasze matki i babki w czasach PRL. Jako że chemiczne farby bywały wówczas słabo dostępne, kobiety posiłkowały się produktami, które można znaleźć w każdej szafce kuchennej. Jednym z najskuteczniejszych w niwelowaniu siwych włosów jest kawa.
Co ważne, ten sposób jest dedykowany przede wszystkim brunetkom i szatynkom. By zakryć siwiznę, będziesz potrzebować kilku łyżek mielonej kawy i szklanki wody. Pierwszym krokiem jest zaparzenie mocnego naparu (około 3-5 łyżek kawy na szklankę wody). By efekt był bardziej spektakularny, warto dodać do mikstury także kopiastą łyżkę ulubionej odżywki do włosów. Powstałą mieszanką należy dokładnie pokryć czuprynę.
Im dłużej pozostawimy naturalną "farbę" na włosach, tym bardziej intensywny efekt uzyskamy. Minimalny czas koloryzacji to 40 minut. Po wszystkim należy spłukać mieszankę letnią wodą. Nie wolno używać szamponu. To mogłoby prowadzić do wypłukania pigmentu. Dzięki tej metodzie włosy staną się ciemniejsze i piękniejsze, a ich zapach zachwyci wszystkich wokół. Proces można powtarzać wedle potrzeby, nie martwiąc się o kondycję włosa.
ZOBACZ TAKŻE: Nadciągają potężne zmiany w rachunkach za wodę, Polacy łapią się za głowy. Ceny poszybują w górę?
