Donald Tusk kontra Jarosław Kaczyński. Za czyich rządów Polakom żyło się lepiej?
Donald Tusk i Jarosław Kaczyński. Można o nich powiedzieć bardzo wiele, ale na pewno nie można im odmówić tego, że to właśnie oni kreują polską politykę od wielu lat. Różni ich wiele, łączy to, że obaj sprawowali funkcję premiera i obaj stoją za wszelkimi krokami dwóch największych partii politycznych w Polsce. W przyszłym roku czeka nas kolejna odsłona starcia pomiędzy tymi wytrawnymi politykami - może ostatnia ze względu na wiek prezesa PiS. Fakt zadał pytanie Polakom, za rządów którego żyło się lepiej.
Donald Tusk kontra Jarosław Kaczyński
Mamy końcówkę niezwykle emocjonującego roku. Nasze głowy w ostatnich zaprzątała głównie niesprawiedliwa agresja rosyjska na Ukrainę wraz ze wszystkimi jej konsekwencjami, ale na lokalnym podwórku także działo się dużo.
Rok 2023 bez wątpienia w naszym kraju stać będzie pod znakiem wyborów parlamentarnych i tradycyjnej już rozgrywki pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską. Do października (prawdopodobny miesiąc wyborów) jeszcze sporo czasu, ale z tygodnia na tydzień temperatura będzie rosła.
W tym kontekście, pytanie o poziom dobrobytu za rządów Donalda Tuska oraz Jarosława Kaczyńskiego, zadał Fakt. Odpowiedzi o to, kiedy żyło się lepiej zawsze będą uzależnione od wielu czynników, tym bardziej w tak spolaryzowanym społeczeństwie jak nasze. Niemniej dziennikarze tabloidu postanowili zapytać o to kiedy żyło się lepiej, mieszkańców zarówno mniejszych miejscowości jak i większych miast.
Na pierwszy ogień poszła Oleśnica, miasto powiatowe na Dolnym Śląsku, liczące 37 tys. mieszkańców. - Obecny rząd jest dla mnie lepszy od rządów PO. Jest dużo ulg, energetycznych czy na gaz, a paliwo jest w takiej cenie, że można jeździć. Są godne emerytury, a za Tuska to było kilka złotych - stwierdził pan Jerzy (70 lat), w rozmowie z tabloidem.
- Tusk nie chciał podwyższać emerytur i likwidował zakłady pracy. Za Kaczyńskiego jest troszeczkę lepiej. Emerytura nie jest najgorsza. PiS też trochę wykrada, ale przynajmniej coś daje ludziom – odpowiadał pan Tomasz (62 lata).
- Teraz żyje mi się lepiej. PiS uporządkował kwestię płacy minimalnej, praca szuka człowieka, wynagrodzenia są godziwe - dodawał pan Krzysztof (50 lat).
Młodzi wolą rządy PO
Całkowicie odmienne stanowisko prezentują młodzi mieszkańcy dolnośląskiej miejscowości. - Za poprzedniej władzy było lepiej. Nie było takiego rozdawnictwa jak 500 plus, trzynastki i czternastki. Przez te dodatki jest drożyzna. Wolałbym, żeby wróciła PO, albo rządziła inna partia – podkreśla 30-letni Marcin.
Kolejna z rozmówczyń tabloidu tłumaczy. - Wchodziłam w dorosłe życie przy poprzedniej władzy i było mi o wiele łatwiej. Teraz bardzo wzrosły ceny. Nam, ludziom w młodym wieku, którzy chcą zakładać rodziny, budować domy, nie jest łatwo - zaznacza 29-letnia Monika.
- Zawsze było ciężko. I wtedy było trzeba zasuwać, i teraz nic się nie zmieniło. Rodzice, dziadkowie, znajomi żyją od wypłaty do wypłaty. Władza zawsze mówi i kłamie – stwierdzał gorzko pan Łukasz (36 lat).
Wrocław. Emeryci podzieleni, młodzi za Tuskiem
Wrocław liczy 673 tys. mieszkańców (aglomeracja wrocławska niemal dwukrotnie więcej). Dziennikarze także tutaj zasięgnęli opinii przypadkowych mieszkańców. Jakie odczucia mają żyjący w znacznie większym mieście?
- Teraz jest lepszy socjal. Za Kaczyńskiego mam rentę względną i żyje mi się lepiej niż za Tuska, którego zresztą nienawidzę - odpowiadała pani Maria (75 lat).
- Za Kaczyńskiego jest zdecydowanie lepiej. Teraz są dotacje, a każdy grosz jest potrzebny. Ale zastanawiam się, skąd te pieniądze się biorą, bo to przecież miliony. Za Tuska co innego było mówione, a co innego realizowane - Wtóruje jej, także 70-letnia pani Irena.
Dawne czasy lepiej wspomina pani Hanna (66 lat). - Za Tuska było zdecydowanie lepiej. Kaczyński jest odizolowany i za jego rządów pogorszyło się wszystko - podkreśla rozmówczyni tabloidu.
Bez względu na wielkość aglomeracji, młodzi obywatele naszego kraju wskazują na przewagę poprzednich rządów. – Lepiej było za Tuska. Teraz jest inflacja, a do tego mamy trudny czas przez wojnę przy granicy i to wszystko na siebie nakłada - wskazuje 35-letni Adam.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Andrzej Duda wezwał prezesa Sądu Najwyższego. Wiemy, o czym rozmawiali
Tragedia na Dolnym Śląsku. Nie żyje 2-latek, ratownicy byli bezradni
Kolejny, gigantyczny pożar w Rosji. Ogień zajął wielką fabrykę
Źródło: Fakt