Dolnośląskie. Atak w biały dzień. Potrącenie i napaść "niebezpiecznym narzędziem"
Do szokującej napaści doszło w piątkowych godzinach popołudniowych w miejscowości Radków w woj. dolnośląskim. Bliżej nieokreśleni mężczyźni najpierw potrącili samochodem trzy osoby, później zaś zaatakowały je niebezpiecznym narzędziem i zbiegły z miejsca zdarzenia. Policja prowadzi śledztwo.
Radków. Szokujący atak przy markecie
Trzy osoby trafiły do szpitala, po tym, gdy dwóch dwudziestoparoletnich mężczyzn najpierw staranowało je samochodem osobowym, chwilę później zaś zaatakowało niebezpiecznym narzędziem i zbiegło z miejsca zdarzenia.
Do tego szokującego wypadku doszło w piątkowych godzinach popołudniowych w niewielkiej miejscowości Radków w woj. dolnośląskim na tamtejszej ul. Piastowskiej nieopodal popularnego marketu.
W spacerujące chodnikiem trzy osoby w wieku 24, 25 i 37 lat wjechał z impetem samochód osobowy marki Volkswagen. Kiedy pojazd stanął w miejscu wysiadło z niego dwóch napastników, którzy zaatakowali poszkodowanych "niebezpiecznym narzędziem", o czym poinformowała KPP w Kłodzku.
Według nieoficjalnych informacji, które pojawiły się w mediach, poszkodowane osoby były rodzeństwem, zaś wspomnianym narzędziem miała być maczeta. Informacji tych jednak nie potwierdziła rzeczniczka kłodzkiej policji.
Wszyscy poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala. Najcięższe obrażania poniósł 25-letni mężczyzna, który trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie lekarze walczą o jego życie.
- Jeszcze tego samego dnia funkcjonariuszom udało się ustalić sprawców zdarzenia. Trwają intensywne czynności mające na celu ich zatrzymanie - przekazała w rozmowie z Interią, podinsp. Wioletta Martuszewska z policji w Kłodzku.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Zrobiła córce zdjęcie. Gdy mu się przyjrzała, zamarła ze strachu
Moneta 5-groszowa może być warta nawet 4 tys. zł. Decyduje jeden szczegół
Pukają do drzwi, sypią się wysokie mandaty. Można zapłacić nawet 5 tys. zł kary
Źródło: gazetawroclawska.pl/interia.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!