Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Była 19:04. Piotr Kraśko zwrócił się do widzów. "Tak źle nie było jeszcze nigdy"
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 06.09.2024 21:09

Była 19:04. Piotr Kraśko zwrócił się do widzów. "Tak źle nie było jeszcze nigdy"

Piotr Kraśko
Fot. screen z "Faktów" TVN wyd. 06.09.2024 www.player.pl

W piątek 6 września widzów "Faktów" TVN tradycyjnie już przywitał Piotr Kraśko. W pewnym momencie dziennikarz zwrócił się bezpośrednio do telewidzów, pokazując "niezwykłą mapę Polski". Dodał, że sytuacja w kraju jest dramatyczna. O co chodziło?

"Fakty" TVN Piotr Kraśko zwrócił się do widzów

Punktualnie o godz. 19 na antenie TVN ruszył program informacyjny "Fakty". Piotr Kraśko standardowo zaprosił odbiorców na najważniejsze wiadomości minionej doby. W pierwszym opisywanym materiale poruszono temat Pawła Szopy, twórcy marki odzieżowej "Red is bad" który obecnie jest ścigany czerwoną notą Interpolu. Chwilę później prowadzący zwrócił się bezpośrednio do telewidzów.

Ojciec Krzysztofa Dymińskiego właśnie to napisał. Ma ważną prośbę do Polaków

"Fakty" TVN: "Tak źle nie było jeszcze nigdy"

Proszę spojrzeć na tę niezwykłą mapę Polski. Kolor brązowy oznacza ekstremalnie wysokie zagrożenie pożarami lasów. Jest taka susza, że dotyczy to praktycznie całego kraju. Ale nawet bez pożarów sytuacja i tak jest dramatyczna. (…) Tak źle nie było jeszcze nigdy - zwrócił się do widzów Piotr Kraśko punktualnie o godzinie 19.04.

Chodzi o zagrożenie pożarowe, które po falach upałów osiągnęło w Polsce poziom ekstremalny. Niebezpieczeństwo stanowią jednak nie tylko o ewentualne pożary, bowiem dramatyczny jest również poziom polskich wód. Wisła w Warszawie ma mniej niż 30 centymetrów, a bardzo możliwe, że w weekend będą to już 22 centymetry.

Sierpień został właśnie ogłoszony najcieplejszym na ziemi sierpniem w historii pomiarów. Najcieplejsze w historii jest również tegoroczne lato, choć jeszcze się nie skończyło - powiedziała autorka materiału Marzanna Zielińska.

Zobacz: Na kogo teraz zagłosowaliby Polacy? Nowy sondaż rozwiewa wątpliwości

"Fakty" TVN alarmują: czeka nas upalny weekend

Wygląda na to, że poziom zagrożenia pożarowego w lasach nie obniży się w ciągu najbliższych dni. Piątek prawie w całej Polsce był upalny, a termometry wskazały ok. 30-32 stopni Celsjusza. Na północy i w górach było chłodniej do ok. 21-24 stopni Celsjusza. 

W sobotę i niedzielę wysoka temperatura się utrzyma. Termometry pokażą ok. 29-32 stopni Celsjusza. Ponownie Wybrzeże i góry będą chłodniejsze z temperaturą wzrastającą maksymalnie do ok. 27-29 stopni Celsjusza oraz 21-25 stopni Celsjusza w górach.