Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Bulwersujące nagranie Sylwii Peretti wciąż jest w sieci. Pędziła autostradą z zawrotną prędkością
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 24.07.2023 08:35

Bulwersujące nagranie Sylwii Peretti wciąż jest w sieci. Pędziła autostradą z zawrotną prędkością

Sylwia Peretti
Instagram/sylwia_peretti

Po tym, jak w tragicznym wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie zginął syn znanej z programu "Królowe życia" Sylwii Peretti, celebrytka wycofała się chwilowo ze sfery publicznej. Również w jej mediach społecznościowych nie pojawiają się nowe posty, a te, które pochodzą sprzed lat, szczególnie szokują w kontekście jej osobistego dramatu. Na Instagramie gwiazdy wciąż roi się od zdjęć i nagrań, wskazujących na to, że i ona zwykła igrać z życiem. Jeden z opublikowanych filmów wręcz jeży włosy na głowie.

Zginęło czterech młodych mężczyzn

O wypadku w Krakowie, do którego doszło w nocy z 14 na 15 lipa br. nadal mówi cała Polska. Tragedia ta wstrząsnęła opinią publiczną nie tylko dlatego, że zginęło w niej aż czterech młodych mężczyzn, ale przede wszystkim z powodu towarzyszących jej szokujących okoliczności.

Siedzący za kierownicą Patryk P. miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, a na liczniku co najmniej 120 km/h. 24-latek był zresztą znany krakowskiej policji z licznych przypadków łamania prawa drogowego, a jego sportowe auto od dawna siało postrach na miejskich drogach.

Pech chciał, że mężczyzna swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem zabił nie tylko siebie, lecz i troje swoich kolegów, za co wylała się na niego w sieci fala krytyki. Oprócz tego, nie oszczędzono także jego sławnej matki, która, jak się okazało, doskonale wiedziała o niebezpiecznym hobby syna. Teraz z kolei na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie. Wskazują one na to, że i "Królowa życia'" niejeden raz była na bakier z przepisami.

"Królowe życia". Cztery jego partnerki nie żyją. Jego obecna dziewczyna jest 30 lat młodsza

Sylwia Peretti kocha szybką jazdę

W mediach nic nie ginie, dlatego tuż po śmiertelnym wypadku Patryka P. wyciągnięto ponownie wywiad Sylwii Peretti dla kanału Hi_5 sprzed dwóch lat, w którym siedząc w swoim bmw opowiadała nie tylko o kontrowersyjnej pasji syna, ale i swojej.

Mój młody ma jedną dużą wadę, że zamiast jechać faktycznie na tor się wybawić, to niestety śmiga po mieście. Robi to, co ja kiedyś. To zaje... głupie no bo mi prawko zabrali przy 98 punktach – mówiła.

Także patrząc na jej konto na Instagramie widać wyraźnie, że szybkie auta to jej słabość. Na oficjalnym profilu celebrytki aż roi się od zdjęć i nagrań sugerujących, że Peretti kocha takiego rodzaju adrenalinę. Niestety, dziś wydaje się to być szczególną drwiną losu.

30944447_1945832732155709_506936342861578240_n.jpg
Źródło: Instagram/sylwia_peretti

Bulwersująca relacja celebrytki

Sylwia Peretti od czasu śmierci syna wycofała się z działalności publicznej, także nie udzielając się w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil wygląda więc tak, jakby czas się na nim zatrzymał. Oznacza to, że nie ma na nim nowych postów, ale są za to te sprzed wielu lat. Jeden z nich wyjątkowo bulwersuje w odniesieniu do ostatnich wydarzeń.

Na nagraniu z 2016 roku gwiazda chwali się, że pędzi autostradą 270 km/h, informując jednocześnie w hashtagach, że na większą prędkość nie pozwala jej założona blokada. Z kolei w komentarzu zdradza, że wkrótce zostanie ona zdjęta.

peretti ig.png
Źródło: Instagram/sylwia_peretti

Źródło: Instagram, Fakt