Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Budka o Prawie i Sprawiedliwości: "Tam jest kilka osób przyzwoitych"
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 21.01.2022 11:33

Budka o Prawie i Sprawiedliwości: "Tam jest kilka osób przyzwoitych"

PiS
Piotr Molecki/East News

Borys Budka wypowiedział się na temat utworzenia komisji badającej działania służb w latach 2005-2021. Zdaniem polityka istnieją ogromne szanse, że uda się powołać zespół śledczych, którzy wyjaśnią m.in. aferę z użyciem przez Zjednoczoną Prawicę Pegasusa, zwłaszcza, że wśród polityków obozu władzy są osoby "przyzwoite".

Szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka był pytany wczoraj w "Faktach po Faktach" o szanse na powstanie sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji. Polityk wyraził przekonanie, że w szeregach opozycji jest zgoda co do utworzenia zespołu mającego badać m.in. aferę z wykorzystaniem Pegasusa, a także zasugerował, że wciąż trwają rozmowy z posłami Prawa i Sprawiedliwości, którzy gotowi są poprzeć wniosek Pawła Kukiza.

Opozycja złoży wniosek ws. powołania komisji śledczej

Były lider Platformy Obywatelskiej mówił w rozmowie z Anitą Werner, że poza ustaleniami z samym Pawłem Kukizem, który jest inicjatorem wniosku o powołanie komisji śledczej, wcześniej odbył on także kuluarowe rozmowy z przedstawicielami pozostałych klubów i kół w parlamencie. - Wszyscy, poza PiS, wyrazili chęć, żeby poprzeć ten wniosek - powiedział, dodając, że w obecnej sytuacji "opozycja musi być razem".

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Budka zdaje sobie sprawę z tego, że przez pierwsze cztery miesiące to od marszałek Sejmu Elżbiety Witek zależeć będzie to, czy wniosek w ogóle zostanie poddany pod głosowanie, jednak za kulisami mówi się, że w razie, gdyby Witek chciała przeciągać jego procedowanie, Paweł Kukiz może zagrozić zerwaniem sejmowej większości Zjednoczonej Prawicy.

Poseł KO pytany o to, czy ma pewność, że Kukiz zagłosuje ostatecznie "za" powołaniem komisji śledczej, powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby muzyk nie poparł własnego wniosku. Z doświadczenia wiadomo jednak, że lider Kukiz'15 nieraz zmieniał zdanie i sympatie polityczne, a na Nowogrodzkiej podobno istnieje duża determinacja, by zablokować inicjatywę.

Budka o posłach PiS: Wystarczy, że mogą nie dojechać na głosowanie

- PiS swoją większość właśnie zbudował na politycznym szantażu czy kupczeniu - odpowiedział Budka pytany o to, czy spodziewa się, że partia Kaczyńskiego będzie usilnie próbowała przeciągnąć na swoją stronę polityków opozycji.

Szef klubu parlamentarnego KO określił ludzi Zjednoczonej Prawicy mianem osób "bez zahamowań". Jego zdaniem lider PiS obawia się tego, co mogłaby wykryć powołana przez Sejm komisja i jest gotów na wszystko.

Podejrzenia Budki potwierdzają zresztą doniesienia medialne, które mówią o rozpoczęciu się "łowienia" parlamentarzystów. Najczęściej pojawiającym się nazwiskiem w tym kontekście jest poseł Kukiz'15 Jarosław Sachajko, któremu ma być obiecywane stanowisko w ministerstwie rolnictwa.

Gość TVN24 przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, że dzisiejsza arytmetyka sejmowa pokazuje, że jest 230 głosów przeciwko 230.

- Ale trwają intensywne rozmowy, bo, proszę mi wierzyć, w klubie PiS-u są osoby, które mają dosyć tego, w jaki sposób te ideały, o których kiedyś mówił Kaczyński, zostały przez nich podeptane, (...), tam jest kilka osób przyzwoitych, wystarczy, że mogą nie dojechać na głosowanie - mówił.

Jak dodał, marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła na piątek testowanie głosowania zdalnego, najprawdopodobniej po to, by mieć pewność, że w głosowaniu wezmą udział wszyscy posłowie Zjednoczonej Prawicy.

Suski potwierdza, że doszło do inwigilacji

Budka odniósł się także do najnowszego komentarza ze strony rządowej, czyli wypowiedzi Marka Suskiego. Polityk ze ścisłego zarządu PiS oznajmił ostatnio, że "mówienie o jakiejś masowej inwigilacji to jest w ogóle jakiś wymysł z Księżyca, bo to były niewielkie ilości, nieprzekraczające kilkuset osób w ciągu roku".

- Sejmowa komisja śledcza musi to wyjaśnić. Bo taka skala jest oczywiście spora, ale raz jeszcze podkreślam - chodzi o to, kto w jaki sposób był inwigilowany. (...) W Polsce (Pegasus - red.) mógł zostać użyty do tego, by PiS-owscy funkcjonariusze mieli wiedzę o opozycji bądź o obrońcach tych, którym stawiane są zarzuty. To należy wyjaśnić - podkreślał Budka.

Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska porozumiała się z Pawłem Kukizem ws. sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać działania służb w kontekście podsłuchów w latach 2005-2021. Pod wnioskiem podpiszą się również Lewica, Polska 2050, Konfederacja, PSL, Porozumienie oraz koło Polskie Sprawy. Ma zostać złożony w przyszłym tygodniu.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: TVN24

Tagi: Pegasus PiS