Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Biełsat: siedem prób podpaleń komend wojskowych. Rosjanie boją się mobilizacji?
Maria Glinka
Maria Glinka 16.05.2022 22:18

Biełsat: siedem prób podpaleń komend wojskowych. Rosjanie boją się mobilizacji?

YURI KOCHETKOV/AFP/East News, Screen Twitter/Bielsat
YURI KOCHETKOV/AFP/East News, Screen Twitter/Bielsat

W ciągu ostatnich trzech dni odnotowano próby podpalenia komisariatów wojskowych w Rosji - donosi niezależny białoruski kanał telewizyjny Biełsat. Może to być reakcja związana z obawami przed mobilizacją. Dotychczas odnotowano siedem takich incydentów.

Nagrania dokumentujące podpalenia zostały opublikowane w internecie. Biełsat wskazuje, że próby zniszczenia komisariatów wojskowych zaobserwowano w obwodach wołgogradzkim, riazańskim i rostowskim.

Wrzucił koktajl Mołotowa i uciekł

Do próby podpalenia doszło 13 maja w miejscowości Gukowo w obwodzie rostowskim. Według doniesień Donday i 161.ru około godz. 2:00 w nocy nieznany sprawca wrzucił koktajl mołotowa do jednego z wojskowych punktów rekrutacyjnych (odpowiednik polskiej Wojskowej Komendy Uzupełnień).

Był ubrany na czarno, a po całej akcji uciekł. Nie doszło do pożaru na dużą skalę. Biełsat donosi, że pracownicy urzędu szybko go ugasili.

Wybił okno i próbował podpalić drzwi.

Do podobnego zdarzenia doszło zaledwie dzień później w mieście Prońsk w obwodzie riazańskim. Portal Ryazpriessa wskazuje, że niezidentyfikowany napastnik wybił okno obiektu wojskowego i próbował podpalić drzwi.

Również i tym razem ogień się nie rozproszył. Elementy wyposażenia, które uległy zniszczeniu w wyniku niedużego pożaru zostały wymienione już następnego dnia. Władze wszczęły postępowanie karne w sprawie zniszczenia bądź uszkodzenia mienia.

"Błoknot Wołgograd" podaje, że kolejnej nocy doszło do podpalenia komisariatu wojskowego w dzielnicy Sowieckij Rajon. Doniesienia medialne potwierdziła służba prasowa Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Z informacji przekazanych przez resort wynika, że pożar wybuchł w piwnicy i zajął 16 mkw. Agencja UNIAN donosi, że tego samego dnia próbowano podpalić wojskowe jednostki rekrutacyjne w dwóch innych dzielnicach miasta.

Rosjanie reagują na pogłoski o mobilizacji?

Nexta podaje, że mężczyzna, który wzniecił pożar w piwnicy chciał w ten sposób zniszczyć akta osobowe, aby zapobiec mobilizacji. Miał to być także rzekomy sprzeciw wobec wojny w Ukrainie.

W założeniu do Ukrainy są obecnie wysyłani wyłącznie żołnierze kontraktowi. Jednak dotkliwe straty rosyjskiej armii wywołują spekulacje, że Kreml może być zmuszony wysłać na front również poborowych.

Z najnowszych szacunków Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że od początku wojny Rosjanie stracili już 27,7 tys. osób. Strona rosyjska nie ujawnia swoich wyliczeń.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: belsat.eu, goniec.pl