Atak Rosji na Kijów. Ucierpiał budynek polskiej ambasady, wydano pilny komunikat

Zmasowany atak na Kijów. Trafiony budynek polskiej ambasady

W nocy z czwartku na piątek Rosja przeprowadziła jeden z największych ataków powietrznych na ukraińską stolicę od początku wojny. W jego wyniku uszkodzony został dach budynku wydziału konsularnego Ambasady RP w Kijowie. Według przekazanych informacji, odłamki drona, który został zestrzelony w pobliżu, spadły na dach placówki.

O incydencie poinformował w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Zapewnił, że “wszyscy są cali i zdrowi”, a sytuacja jest opanowana. 

W zmasowanym raszystowskim ataku na Kijów ucierpiał budynek wydziału konsularnego naszej ambasady - napisał na X.

Rzecznik MSZ Paweł Wroński potwierdził, że dyplomaci słyszeli eksplozję około pół godziny po północy.

Nasi dyplomaci usłyszeli huk pół godziny po północy, był to prawdopodobnie rosyjski dron, który zestrzelony się rozpadły kawałki tego drona uderzyły w dach polskiej ambasady - przekazał.

Potężny atak na Kijów

Ukraińskie władze informują o co najmniej 23 osobach rannych w wyniku ataku, z czego 14 zostało hospitalizowanych. Zniszczenia dotyczą wielu dzielnic stolicy. Ucierpiały budynki mieszkalne, infrastruktura kolejowa oraz obiekty przemysłowe. W dzielnicy Sołomiańskiej częściowo zawalił się pięciopiętrowy budynek, a dach innego stanął w płomieniach.

Ogień pojawił się także na stacji paliw, w magazynie i na terenie spółdzielni garażowej. W dzielnicy Swiatoszynskiej po uderzeniu rakiety, ogień objął 14-piętrowy blok mieszkalny oraz zaparkowane w pobliżu samochody. Ponad 450 ratowników i 100 jednostek sprzętu zostało zaangażowanych w usuwanie skutków ataku.

Służby ratunkowe działały przez całą noc, lokalizując źródła pożarów i ewakuując mieszkańców. Prawdopodobnie część zniszczonych budynków może nie nadawać się do dalszego użytkowania.

Rekordowy atak na Ukrainę. Radosław Sikorski apeluje

Atak, który nastąpił w nocy, był jednym z najbardziej intensywnych ostrzałów od początku rosyjskiej inwazji. Ukraińskie siły powietrzne przekazały, że Rosja wystrzeliła aż 539 dronów oraz 11 pocisków balistycznych i manewrujących. Jak przekazała agencja Reuters, z tej liczby 270 dronów zostało zestrzelonych, a pozostałe to głównie symulatory lub maszyny pozbawione ładunków bojowych.

Minister Radosław Sikorski podkreślił, że Ukraina “pilnie potrzebuje środków obrony przeciwlotniczej”. Sytuacja w Kijowie pozostaje trudna, a polscy dyplomaci spędzają kolejne noce w schronach, dostosowując się do rosnącego zagrożenia. Atmosfera w stolicy Ukrainy staje się coraz bardziej napięta, alarmy bombowe rozbrzmiewają niemal każdej nocy, a mieszkańcy zmagają się z ciągłym poczuciem niepewności i strachu. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że sytuacja się uspokoi.