Amerykanie wybierają. Gdzie wygrywa Trump, a gdzie Harris?
Za oceanem trwa wielkie zliczanie głosów. Już wkrótce dowiemy się, kto zostanie kolejnym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Sprawdzamy, w których częściach kraju kandydaci mogli liczyć na poparcie. Czy są jakieś zaskoczenia?
Już wkrótce poznamy nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych
Trwa jedna z najważniejszych nocy dla wszystkich amerykanów. Powoli spływają oficjalne wyniki w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA. Już wkrótce dowiemy się, kto zastąpi Joe Bidena i zamieszka w Białym Domu. Do tej pory zarówno wszelkie sondaże, jak i pierwsze głosy nie ukazują pewnego faworyta do rządzenia jednym z najważniejszych mocarstwa na świecie. Z tego powodu postanowiliśmy się przyjrzeć miejscom, w którym ogłoszono już częściowe wyniki. W tych miejscach kandydaci mogli liczyć na wysokie poparcie.
Na Florydzie bez zaskoczenia. Pewne zwycięstwo jednego z kandydatów Obywatele "wahającej się" Georgii podjęli decyzję? Poznaliśmy wstępne wynikiWybory w USA. Te stany poparły Kamalę Harris
Według dotychczasowych wyników, w gorszej sytuacji znajduje się Kamala Harris. Kandydatka Demokratów może liczyć na 153 głosy kolegium elektorów. Oznacza to, że do zwycięstwa brakuje jej 117 przedstawicieli, którzy ją poprą. Wszystko jednak może się zmienić, ponieważ nadal nie są pewne wyniki w części z tzw. stanów "wahających się". To właśnie one mogą zaważyć na wyniku tegorocznego wyścigu.
ZOBACZ: Groźby podczas wyborów w USA. To "kolejny atak sondujący" Rosji?
Na ten moment 60-latka wygrywa w 10 z 50 stanów. Wśród nich wyróżnić można Oregon, Kalifornię, Kolorado, Illinois, Maryland, Delaware, Nowy Jork, Vermont, Massachusetts i Rhode Island. Z dostępnych informacji wynika, że najpewniejsze zwycięstwo kandydatka Demokratów odnosi w Vermont, gdzie postawić na nią miało aż 64,6% wyborców.
W tych stanach wygrywa Donald Trump
W dużo lepszej sytuacji znajduje się natomiast Donald Trump. Kandydat Republikanów na swoim koncie ma już 211 głosów elektorów, co oznacza, że do zwycięstwa brakuje mu jedynie poparcia 59 przedstawicieli. Najlepszy wynik polityk uzyskał Wyoming, gdzie według wczesnych danych poprzeć go miało aż 76,5% głosujących.
ZOBACZ: USA. Oddali głosy w wyborach prezydenckich z kosmosu
W sumie na ten moment 78-latek triumfuje w aż 22 częściach kraju. Są to m.in. Floryda, Texas, Karolina Północna, Indiana, Ohio, Oklahoma, czy Kansas. Oznacza to, że nie mamy do czynienia ze zbyt dużą niespodzianką, ponieważ są to w większości stany, które zwykle wybierają kandydatów Republikanów. O tym, kto rzeczywiście wygra tegoroczne wybory prezydenckie, przekonamy się najpewniej za kilka godzin.