Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Alicja Bachleda-Curuś nie mogła powstrzymać łez. Dowiedziała się, co zrobił Collin Farrell
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 22.08.2024 18:26

Alicja Bachleda-Curuś nie mogła powstrzymać łez. Dowiedziała się, co zrobił Collin Farrell

Alicja Bachleda-Curuś
Fot. KAPIF

Alicja Bachleda-Curuś oraz irlandzki aktor Collin Farrell mają razem syna. Nie wszyscy jednak wiedzą, że artysta ma również dziecko z poprzedniego związku. Jakiś czas temu w mediach społecznościowych pojawiło się wyjątkowe nagranie ze wspomnianym potomkiem. To właśnie przez nie polska gwiazda nie mogła powstrzymać łez.

Alicja Bachleda-Curuś i Collin Farrell byli parą

Alicja Bachleda-Curuś wiele lat temu opuściła kraj i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Tam w 2008 roku podczas realizacji zdjęć do filmu “Ondine” poznała irlandzkiego aktora Collina Farrella. Między artystami szybko pojawiło się namiętne uczucie. Niecały rok później na świat przyszedł ich syn, Henry Tadeusz. Relacja pary nie przetrwała jednak zbyt długo i finalnie rozstali się oni w 2010 roku.

Mało kto wie, że Farrell ma również dziecko ze swojego poprzedniego związku. Niestety 20-letni James choruje na zespół Angelmana. Jakiś czas temu media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać starszego potomka słynnego aktora. Doprowadziło ono Alicje Bachledę-Curuś do łez.

Magda Gessler wpadła na scenę i zaczęła się wyginać, jak młoda łania. Tego się nie odzobaczy Leciała jednym samolotem z Tadeuszem Rydzykiem. Trudno uwierzyć, co zrobił

Alicja Bachleda-Curuś we łzach po tym co zrobił Collin Farrell

Schorzenie genetyczne, na które cierpi straszy syn Collina Farrella, wpływa na działanie układu nerwowego. W materiale przygotowanym dla magazynu “People” 48-letni artysta postanowił opowiedzieć historię Jamesa. Ponadto zapowiedział w nim założenie fundacji, która zajmować się będzie wsparciem dzieci z zespołem Angelmana. Ze słów anonimowego informatora magazynu “Rewia” wynika, że wiadomość ta miała wywołać łzy u Alicji Bachledy-Curuś.

Alicja wie, jak wiele musiało kosztować jej byłego partnera zaproszenie kamer do swojego domu - przekazał informator.

ZOBACZ: Gwiazda TVP zalała się łzami w "Pytaniu na Śniadanie". “Zdarzył się ogromny cud”

Z przekazu osoby z otoczenia aktorki wynika, że miała być ona wzruszona gestem byłego partnera. Magazyn “Rewia” przekazał również, że 41-latka obawiała się przed narodzinami Henry'ego Tadeusza, że go również dotknie wspomniana nieuleczalna choroba. Na szczęście syn gwiazdorskiej pary urodził się zdrowy.

Syn aktorów wychowuje się w Stanach Zjednoczonych

Przypomnijmy, że Henry Tadeusz przyszedł na świat w 2009 roku. Nastolatek od najmłodszych lat posługuje się na co dzień językiem angielskim. Sama Alicja Bachleda-Curuś wielokrotnie podkreślała, że jej marzeniem jest, aby syn potrafił również mówić po polsku. Niestety chłopcu trudno było przełamać swoją barierę językową. Z tego powodu aktorka przestała na niego naciskać.

Mimo że zależało mi bardzo, żeby mówił głównie po polsku, język angielski przychodził mu łatwiej, słyszał go wokół, a ja z kolei chciałam się móc z nim jak najszybciej porozumieć. Poszłam na kompromis - wyznała w rozmowie z tygodnikiem “Życie na gorąco”.

ZOBACZ: Niesłychane sceny nad grobem Marka Perepeczki. Wdowa zrobiła to publicznie