Ależ wpadka Jarosława Kaczyńskiego. Po chwili wszyscy na sali ryknęli ze śmiechu

Kampania wyborcza nabiera tempa, a jej uczestnicy nie szczędzą ani sił, ani słów, by przekonać wyborców do swojego kandydata. Ostatnie wydarzenia pokazały, że każde spotkanie może przynieść nieoczekiwane momenty, które na długo zapadają w pamięć. Na ostatnim wiecu wyborczym Karola Nawrockiego niemałą wpadkę zaliczył Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński zaangażował się w kampanię Karola Nawrockiego
Podczas spotkania w Siedlcach Jarosław Kaczyński jasno zadeklarował poparcie dla Karola Nawrockiego jako kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.
"Myśmy go poparli i to jest dzisiaj nasz kandydat, PiS. Pamiętajcie o tym i mówcie też o tym, bo są tacy, którzy jakby troszkę tego nie wiedzą" – podkreślił prezes PiS.
Kaczyński zaznaczył, że Nawrocki, choć przedstawiany jako kandydat obywatelski, jest bez wątpienia związany z partią rządzącą. W swoim wystąpieniu prezes PiS zdecydowanie odciął się od Rafała Trzaskowskiego, stwierdzając:
"Nie ma dzisiaj innego wyboru, tym wyborem jest Karol Nawrocki. I nie ma gorszego kandydata niż Rafał Trzaskowski. Wszystko, tylko nie Trzaskowski – powiedział Jarosław Kaczyński.

Jarosław Kaczyński zaliczył niemałą wpadkę
Podczas przemówienia Jarosław Kaczyński odnosił się do wydarzeń sprzed lat, jednak w pewnym momencie popełnił pomyłkę, mówiąc o roku 1986 zamiast 2006. Prezes PiS szybko się poprawił, zamieniając swoją wpadkę w żart.
"Człowiek stary i się myli... Otóż, no 20 lat to dużo. Chciałbym mieć 20 lat mniej" – powiedział Kaczyński, rozbawiając publiczność.
W dalszej części wystąpienia ponownie pojawił się lapsus, gdy porównując wzrost Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego, Kaczyński stwierdził, że "Nawrocki jest wyższy od Nawrockiego". Szybko się zreflektował i poprawił:
“Nie jest wyższy, bo jest taki sam” – co również wywołało salwę śmiechu i braw.
ZOBACZ TAKŻE: Wszystkie sekrety braci Kaczyńskich. “Okłamywał swoją matkę”
Mobilizacja sił i polityczne kalkulacje PiS
Wydarzenie w Siedlcach było elementem szerszej strategii Prawa i Sprawiedliwości, mającej na celu intensyfikację działań w kluczowych regionach przed wyborami.
Obecność czołowych polityków partii na wiecach wyborczych ma na celu mobilizację elektoratu i umocnienie pozycji Karola Nawrockiego. Poza Jarosławem Kaczyńskim w trasę wyborczą ruszyli także inni prominentni politycy PiS – Mariusz Błaszczak odwiedził Rybnik, były premier Mateusz Morawiecki pojawił się w Sokołowie Podlaskim, a Przemysław Czarnek udał się do Oświęcimia.
Wspólna ofensywa PiS pokazuje, że partia traktuje te wybory priorytetowo i zamierza walczyć o każdy głos. Sondaże pokazują, że walka o prezydenturę będzie zacięta, a najbliższe tygodnie będą kluczowe dla ostatecznego układu sił politycznych w Polsce.






































