Akcja CBA na Okęciu. Doszło do głośnego zatrzymania
Centralne Biuro Antykorupcyjne przeprowadziło akcję na lotnisku na Okęciu i zatrzymało Irynę K., prorektor prywatnej uczelni w Łodzi, w związku z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Collegium Humanum. Kobieta usłyszała zarzuty
Akcja CBA na Okęciu
Do zatrzymania doszło 13 czerwca 2025 roku na Lotnisku Chopina w Warszawie. Iryna K., pełniąca funkcję prorektor prywatnej uczelni w Łodzi, została ujęta przez funkcjonariuszy Delegatury CBA w Rzeszowie, działających wspólnie ze Strażą Graniczną. Zatrzymanie nastąpiło na polecenie Prokuratury Krajowej.
Według ustaleń śledczych, kobieta miała wręczyć co najmniej 200 tysięcy złotych łapówek członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej w zamian za korzystne decyzje administracyjne, które miały wspierać rozwój i funkcjonowanie łódzkiej uczelni. Dodatkowo, Iryna K. miała przyjąć ponad 3 miliony złotych od ponad dwóch tysięcy studentów w zamian za wystawienie fałszywych dokumentów poświadczających ukończenie studiów.
Prokuratura postawiła jej szereg zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej działającej na terenie Polski i Ukrainy, a także fałszowanie dokumentacji akademickiej oraz przestępstwa korupcyjne. Jak zaznaczyła rzeczniczka Prokuratury Krajowej, Katarzyna Calów-Jaszewska, śledztwo dotyczy m.in. wystawiania dyplomów i świadectw bez faktycznego przeprowadzenia procesu edukacyjnego.
Śledztwo ws. Collegium Humanum trwa
Po zatrzymaniu Iryny K. prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec podejrzanej areszt warunkowy na okres trzech miesięcy. Zgodnie z decyzją, kobieta może opuścić areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości 200 tysięcy złotych w określonym przez sąd terminie. Środek ten ma zabezpieczyć dalszy tok postępowania, w szczególności w kontekście zarzutów o charakterze korupcyjnym.
ZOBACZ RÓWNIEŻ - Morawiecki wskazał nowego premiera z Konfederacji. Nazwisko już niesie się po kraju
To kolejny etap rozległego śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Krajową i realizowanego przez CBA. Z danych przekazanych przez śledczych wynika, że sprawa obejmuje już 72 podejrzanych, którym łącznie przedstawiono ponad 370 zarzutów. Wątki postępowania obejmują różne aspekty działalności Collegium Humanum - od wystawiania fałszywych dokumentów po nadużycia związane z procedurami akredytacyjnymi. Dochodzenie wciąż trwa i jak zapowiadają organy ścigania, może się jeszcze znacząco rozszerzyć.
Afera Collegium Humanum. Nowe fakty
Collegium Humanum oferowała błyskawiczne programy edukacyjne, głównie MBA, cieszące się dużym zainteresowaniem wśród polityków, menedżerów i członków zarządów spółek Skarbu Państwa. Według śledczych, dyplomy wystawiano często bez wymaganych zajęć, a do ich uwiarygodnienia wykorzystywano fikcyjne współprace z zagranicznymi szkołami.
W połowie 2024 roku uczelnia zmieniła nazwę na Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych “Varsovia”, co według niektórych obserwatorów miało zatrzeć ślady całej afery. Jednak działania prokuratury i CBA pokazują, że sprawa nadal się rozwija i dotyka coraz szerszego grona osób zaangażowanych w proceder.
To kolejna osoba działająca w ramach grupy przestępczej zajmującej się wystawianiem fikcyjnych dokumentów związanych ze studiami - poinformowało CBA we wpisie na platformie X.
Śledczy nie wykluczają zatem kolejnych zatrzymań.