Afera na spotkaniu Donalda Tuska z wyborcami. Kobieta ostro skrytykowała lidera PO, nie pozostał jej dłużny
Na spotkaniu, zorganizowanym przez Donalda Tuska z wyborcami w Jaktorowie, padło wiele trudnych pytań. W trakcie ich zadawania jedna z uczestniczek zaatakowała lidera PO, nazywając go kłamcą i złodziejem. Niewzruszony polityk w odpowiedzi stwierdził, iż kobieta uwierzyła w rządową propagandę.
Dosadne słowa Donalda Tuska
Wizycie tej towarzyszyła w pierwszej kolejności bieżąca polityka rządu. W wystąpieniu przewodniczący PO rozliczał obecną władzę z jej haniebnych i oderwanych od rzeczywistości poczynań.
- Do władzy dorwali się ludzie, którzy myślą o swoich wpływach, pieniądzach i władzy, a w ogóle nie myślą o ludziach, nawet wtedy, kiedy zagrożone jest nasze środowisko naturalne, zdrowie i życie ludzi czy bezpieczeństwo Polski. - mówił do zgromadzonych lider PO, podkreślając, jak wiele dramatów usłyszał z ust zwykłych obywateli.
Rządowa propaganda
W części przeznaczonej na pytania przybyłych obywateli, głos zabrała jedna z kobiet - Czy robił pan to z głupoty, chciwości czy z bezczelności zabierając pan młodym ludziom 150 miliardów zł z OFE? Okradł pan moje dzieci i inne dzieci. - mówiła oburzona i przytaczała inne wydarzenia z okresu, kiedy PO rządziła krajem - A pamięta pan, jak przychodzili do pana ludzie, którzy pracowali na drogach i rzucali taczkami i pytali "z czym mam iść do domu". Pamięta pan? - dopytywała.
Kobiecie próbowano odebrać mikrofon, jednak lider opozycji pozwolił jej podbijać stawkę. - A pamięta pan, jak kobiety nie było stać, by kupić dziecku chleb, to jej zabraliście dziecko? - na co Tusk odpowiedział, iż pamięta fakty, nie zaś propagandę.
Krótka pamięć propagandy
Odnosząc się do serii ekspansywnych pytań, przewodniczący PO podziękował za możliwość ustosunkowania się do "zakłamanej" sprawy OFE. - Powtarza pani ohydne kłamstwa na temat OFE - mówił polityk i dodawał, iż wszystkie pieniądze zostały przeniesione z OFE do ZUS i każdy jego uczestnik może tę informację sprawdzić na swoim koncie zusowskim w Internecie.
- Proszę nie powtarzać tej ohydnej propagandy - mówił przewodniczący i informował, iż historię odebranego dziecka biednej kobiety uknuł prezes TVP, Jacek Kurski - Jeżeli pani w to uwierzyła to szczęść Boże, nic na to nie poradzę - kończył Tusk.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Mateusz Morawiecki zarzucił Senatowi kuriozalną rzecz. W szeregach opozycji zawrzało
Konflikty w rządzie PiS. Mateusz Morawiecki pójdzie na dno? Wszystko zależy od taktyki przeciw UE
Źródło: dorzeczy.pl