7 tysięcy zł emerytury z ZUS? Tyle dziś musi zarabiać 40-latek

Ważne wieści ws. emerytury. Sama pensja to za mało

System emerytalny w Polsce oparty jest na zasadzie zdefiniowanej składki. To znaczy, że wysokość przyszłego świadczenia w dużej mierze zależy od tego, ile pieniędzy odłożymy w trakcie kariery zawodowej. ZUS, wyliczając emeryturę, bierze pod uwagę m.in. zwaloryzowany kapitał początkowy, regularne składki, środki z subkonta oraz długość dalszego życia po przejściu na emeryturę (dane te publikuje corocznie GUS).

W związku z tym wyższe wynagrodzenie oznacza wyższe składki, co przekłada się na większe świadczenia. Jednak eksperci podkreślają, że bazowanie wyłącznie na ZUS nie gwarantuje finansowego komfortu na starość. Jeśli zależy nam na godnych pieniądzach po zakończeniu pracy zawodowej, warto rozważyć dodatkowe formy oszczędzania, takie jak IKE, IKZE czy Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK). Jak komentuje Piotr Juszczyk, doradca podatkowy InFakt.pl, osoby liczące na wysoką emeryturę powinny już dziś myśleć o dywersyfikacji źródeł finansowania przyszłości.

Kobiety stratne podwójnie

Z danych jasno wynika, że kobiety muszą zarabiać znacznie więcej niż mężczyźni, aby osiągnąć porównywalne świadczenia emerytalne. Głównym powodem jest różnica w wieku emerytalnym. Kobiety przechodzą na emeryturę pięć lat wcześniej, co oznacza krótszy okres składkowy. 

ZOBACZ: Ważne wieści ws. renty wdowiej. Jedna decyzja i ZUS może żądać zwrotu pieniędzy

Jednocześnie, według tablic średniego dalszego trwania życia, to właśnie kobiety żyją dłużej, więc ich oszczędności muszą być “rozłożone” na większą liczbę miesięcy. To ma istotne konsekwencje. 

Przyczyna tkwi w różnym wieku emerytalnym. Kobieta kończy aktywność zawodową o pięć lat wcześniej, a więc ma krótszy staż składkowy i jednocześnie dłuższy przewidywany okres życia na emeryturze. To powoduje, że zgromadzony kapitał emerytalny musi być 'rozłożony' na więcej miesięcy, co w efekcie sprawia, że świadczenie jest istotnie niższe - tłumaczy Juszczyk. 

Mimo wyższych zarobków, kobiety końcowo otrzymują mniej. Przykładowo, zarabiając 22 tys. zł brutto miesięcznie, kobieta może liczyć na świadczenie w wysokości 6520 zł, podczas gdy mężczyzna przy 14,5 tys. zł brutto otrzyma 6980 zł.

Emerytury. Nie każdy może liczyć na wysokie świadczenie

Eksperci przygotowali szczegółowe symulacje dla osób urodzonych w 1985 roku, czyli dzisiejszych 40-latków. Zakładają one, że pracują oni do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego: kobiety do 2045 roku, mężczyźni do 2050. Przy obecnym stanie konta emerytalnego na poziomie 100 tys. zł, aby otrzymać emeryturę z ZUS w wysokości około 7 tys. zł, mężczyzna musi dziś zarabiać 14,5 tys. zł brutto. To aż 165 proc. przeciętnego wynagrodzenia. 

ZOBACZ: Seniorka otrzymała list z ZUS i zamarła. Nie takiej emerytury się spodziewała

Kobieta, która chciałaby uzyskać podobny poziom świadczenia, musi zarabiać aż 22 tys. zł brutto miesięcznie (250 proc. średniej krajowej). Dla tych, którzy celują nieco niżej, np. w emeryturę rzędu 6 tys. zł, również przygotowano przeliczenia. Mężczyzna powinien w takim przypadku zarabiać około 12 tys. zł brutto, co zapewni mu świadczenie w wysokości 5920 zł. Z kolei kobieta musi osiągnąć poziom wynagrodzenia rzędu 20 tys. zł brutto, aby otrzymać od ZUS około 5800 zł. Dane te jasno pokazują, że uzyskanie wysokiej emerytury to przywilej dla nielicznych, czyli tych, którzy dziś mogą pozwolić sobie na bardzo wysokie zarobki.