Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > 46-latek miał lecieć na Ibizę. Jego "żart" postawił na nogi całe lotnisko Chopina
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 03.09.2023 15:17

46-latek miał lecieć na Ibizę. Jego "żart" postawił na nogi całe lotnisko Chopina

lotnisko Chopina podróżni
/AGENCJA SE/East News

Kolejna akcja na lotnisku Chopina. Strażnicy graniczni poinformowali o nietypowym przebiegu odprawy. 46-letni mężczyzna powiedział coś, co postawiło wszystkie służby na nogi. Miał lecieć na Ibizę, ale na pokład samolotu nie wsiadł. Tłumaczył, że chciał tylko zażartować.

Miał lecieć z lotniska Chopina na Ibizę, postawił służby na nogi

Lotnisko Chopina znalazło się w centrum uwagi. Niedawno w serwisie goniec.pl informowaliśmy o obywatelu RPA, który przewoził w bagażu amunicję oraz granat

Nadwiślański oddział Straży Granicznej poinformował o kolejnym incydencie. 46-letni pasażer pojawił się na lotnisku z zamiarem wylotu na wakacje na Ibizę. W czasie odprawy zdecydował się na żart. Praktycznie jedno zdanie wystarczyło, by wokół bagażu mężczyzny zaroiło się od służb.

Śmiertelny wypadek na autostradzie A4. Samochód stanął na masce

Mężczyzna oświadczył, że ma w walizce granat

Cała sytuacja miała miejsce w czasie odpady biletowo-bagażowej. - Mężczyzna oświadczył pracownikom obsługi rejsu, że ma w bagażu granat - przekazał w oficjalnym komunikacie Krzysztof Grzech z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Z racji ostatniego incydentu sprawę potraktowano wyjątkowo poważnie. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie. 46-letni mężczyzna zapewne nie spodziewał się takiej reakcji. Pasażer, który miał lecieć na Ibizę usłyszał, że ma wykonywać polecenia strażników

46-latek chciał zażartować, dostał mandat i usunięto go z listy pasażerów

- Pasażer został odizolowany od pozostałych osób i wraz z bagażem sprawdzony pod kątem posiadania przedmiotów niebezpiecznych, których nie znaleziono - przekazał strażnik graniczny.

Później 46-latek przyznał się, że stwierdzenie o granacie schowanym w bagażu miał być jedynie żartem. Za dowcip będzie musiał teraz słono zapłacić. - Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem karnym kredytowanym w wysokości 500 zł z art. 210 ust. 1 pkt. 5a Ustawy Prawo Lotnicze. Decyzją kapitana statku powietrznego pasażer został wycofany z rejsu - wyjaśnił Krzysztof Grzech.

Źródło: nadwislanski.strazgraniczna.pl