46-latek miał lecieć na Ibizę. Jego "żart" postawił na nogi całe lotnisko Chopina
Kolejna akcja na lotnisku Chopina. Strażnicy graniczni poinformowali o nietypowym przebiegu odprawy. 46-letni mężczyzna powiedział coś, co postawiło wszystkie służby na nogi. Miał lecieć na Ibizę, ale na pokład samolotu nie wsiadł. Tłumaczył, że chciał tylko zażartować.
Miał lecieć z lotniska Chopina na Ibizę, postawił służby na nogi
Lotnisko Chopina znalazło się w centrum uwagi. Niedawno w serwisie goniec.pl informowaliśmy o obywatelu RPA, który przewoził w bagażu amunicję oraz granat.
Nadwiślański oddział Straży Granicznej poinformował o kolejnym incydencie. 46-letni pasażer pojawił się na lotnisku z zamiarem wylotu na wakacje na Ibizę. W czasie odprawy zdecydował się na żart. Praktycznie jedno zdanie wystarczyło, by wokół bagażu mężczyzny zaroiło się od służb.
Śmiertelny wypadek na autostradzie A4. Samochód stanął na masceMężczyzna oświadczył, że ma w walizce granat
Cała sytuacja miała miejsce w czasie odpady biletowo-bagażowej. - Mężczyzna oświadczył pracownikom obsługi rejsu, że ma w bagażu granat - przekazał w oficjalnym komunikacie Krzysztof Grzech z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Z racji ostatniego incydentu sprawę potraktowano wyjątkowo poważnie. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie. 46-letni mężczyzna zapewne nie spodziewał się takiej reakcji. Pasażer, który miał lecieć na Ibizę usłyszał, że ma wykonywać polecenia strażników.
46-latek chciał zażartować, dostał mandat i usunięto go z listy pasażerów
- Pasażer został odizolowany od pozostałych osób i wraz z bagażem sprawdzony pod kątem posiadania przedmiotów niebezpiecznych, których nie znaleziono - przekazał strażnik graniczny.
Później 46-latek przyznał się, że stwierdzenie o granacie schowanym w bagażu miał być jedynie żartem. Za dowcip będzie musiał teraz słono zapłacić. - Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem karnym kredytowanym w wysokości 500 zł z art. 210 ust. 1 pkt. 5a Ustawy Prawo Lotnicze. Decyzją kapitana statku powietrznego pasażer został wycofany z rejsu - wyjaśnił Krzysztof Grzech.
Źródło: nadwislanski.strazgraniczna.pl