14. emerytura nie dla wszystkich. Ci seniorzy nie mają co liczyć na dodatkowe pieniądze

14. emerytura na stałe

14. emerytura weszła w poczet świadczeń stałych, wypłacanych rokrocznie na konto polskich seniorów. W czasach szalejącej inflacji i powszechnej drożyzny dodatkowe pieniądze to bez wątpienia doskonała wiadomość dla polskich emerytów i rencistów. 

Mimo że 14. emerytura to żadna nowość - rząd zadecydował o jej przyznaniu w 2021 roku, to tak naprawdę dopiero w maju br. uchwalono stosowne przepisy obligujące państwo do corocznej wypłaty świadczenia. Do tej pory transfer był zależny od decyzji rządzących, którzy musieli oszacować budżet i stwierdzić czy wystarczy środków na “czternastkę”. 19 lipca br. prezydent podpisał ustawę o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów. W poniedziałek została opublikowana w „Dzienniku Ustaw”.

Elementarny brak kultury w autobusie. Pasażer aż zrobił zdjęcie z ukrycia Czytaj dalej

Dla kogo "czternastka"?

Kto jest uprawniony do pobrania 14. emerytury? - Czternasta emerytura będzie przysługiwała osobom, które będą miały prawo do jednego ze świadczeń długoterminowych wymienionych w ustawie, m.in. emerytury, renty, renty socjalnej, świadczenia przedemerytalnego. Czternastki nie otrzymają osoby, których prawo do tych świadczeń będzie zawieszone - czytamy na stronie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. 

Ważne jest to, że świadczenia w postaci 14 emerytury wypłacane będą z urzędu, a emeryci i renciści nie muszą składać żadnych dodatkowych wniosków. To duże ułatwienie dla seniorów. 

14. emerytura nie dla wszystkich

Jak się jednak okazuje na pełną pulę mogą liczyć tylko osoby, których emerytura wynosi od 50 do 2900 złotych. Co z osobami, które przekroczą limit?

- W przypadku osób ze świadczeniem głównym między 2900 zł a 4438,44 zł czternastka zostanie zmniejszona zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę. Na przykład do renty w wysokości 3200 zł będzie przysługiwać czternastka wynosząca 1288,44 zł – wyjaśnia prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS. 

I tu pojawia się problem dla wszystkich seniorów, których emerytura przekracza umowne 4438,44 zł. Takie osoby nie mają co liczyć na jakikolwiek wpływ z tytułu “czternastki”. Jak się okazuje, po ostatniej waloryzacji, osób, które nie dostaną 14. emerytury będzie naprawdę sporo. To np. ci, którzy kiedyś otrzymywali 3700 zł brutto, a dziś mają już 548 zł więcej i przekraczają próg dochodowy oraz minimalną kwotę związaną z zasadą “złotówka za złotówkę”.