Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > ZUS cofa świadczenia. Wiele Polek i Polaków może zapomnieć o wypłacie
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 19.02.2025 07:54

ZUS cofa świadczenia. Wiele Polek i Polaków może zapomnieć o wypłacie

ZUS
fot. materiały własne

Zakład Ubezpieczeń Społecznych co prawda wypłaca Polakom szereg świadczeń, ale nie zmienia to faktu, że praktycznie wszystkie z nich skrupulatnie kontroluje. Wszelkie nieścisłości i nadużycia mogą skutkować cofnięciem wypłat. Tylko w 2024 doszło do 36,6 tys. takich przypadków na łączną kwotę 52,9 mln zł. W jakich sytuacjach ZUS wstrzymuje wypłatę świadczenia?

ZUS cofa świadczenia, mowa o grubych milionach złotych

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w ostatnich miesiącach ma pełne ręce roboty. Wszystko w związku ze zmianami, które wchodzą w życie już za kilka dni. Mowa o marcowej waloryzacji, która nieco podniesie wysokość wypłacanych świadczeń. Emeryci nie są jednak zadowoleni, ponieważ podwyżki będą znikome. W tym roku wskaźnik waloryzacji wyniósł tylko 5,5 proc., co sprawi, że emerytura minimalna wzrośnie do kwoty 1878,91 zł.

gotówkaiberion.png
ZUS może cofnąć wypłatę L4 (fot. Goniec)

ZUS zobowiązany jest ustawowo do przeprowadzania kontroli szeregu wypłacanych świadczeń. Pracownicy skrupulatnie biorą pod lupę zwłaszcza zwolnienia lekarskie. W zeszłym roku - jak podaje ZUS - wykryto szereg kuriozalnych przypadków nadużyć. W związku z tym cofnięto wypłaty.

Od środy w Dino okazje, jakich dawno nie było. Klienci ustawią się w długich kolejkach Pracowała 20 lat na najniższej krajowej pensji. Taką emeryturę dostaje

ZUS cofa świadczenia. W zeszłym roku prawie 53 mln zł

Pracownicy ZUS-u sprawdzają, czy osoby przebywające na L4 prawidłowo wykorzystują czas przeznaczony na odpoczynek, rehabilitację i rekonwalescencję. Lekarze orzecznicy ZUS-u dokładnie sprawdzają, czy ubezpieczony wciąż jest chory, a jego L4 jest zasadne. ZUS wskazuje szereg przypadków, gdy ubezpieczeni w czasie zwolnienia lekarskiego wyjeżdżali na wakacje czy remontowali domy. Rok temu przeprowadzono aż 486,4 tys. kontroli zwolnień lekarskich, w wyniku których ZUS zakwestionował 36,6 tys. świadczeń na łączną kwotę 52,9 mln zł. 

Nadużycia na L4, nadchodzą przełomowe zmiany w zwolnieniach lekarskich

Już teraz wiadomo, że niebawem dojdzie do ważnych zmian w L4. Pracownik, przebywający na zwolnieniu będzie mógł np. podpisać fakturę, odpisać na e-maila, czy wykonywać inną pracę. To wszystko bez groźby utraty świadczenia z ZUS. Zgodnie z założeniami projektu chory na L4 będzie mógł wykonywać "incydentalne czynności". Rząd wyjaśnia, że chodzi tu o pracę, "której zaniechanie mogłoby prowadzić m.in. do znacznych strat finansowych dla pracodawcy czy kontrahenta". 

Ta zmiana jest korzystna zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Na przykład pracodawca lekarza, który złamał palec i nie może operować, a może prowadzić wykłady na uczelni, nie będzie musiał płacić mu za jego nieobecność i tym samym zatrudniać innej osoby, która poprowadzi zajęcia. Z drugiej strony ten pracownik nie będzie tracił wynagrodzenia z obydwu miejsc, a jedynie tam, gdzie nie może wykonywać swojej pracy - tłumaczył w rozmowie z RMF FM Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Dzięki zmianom w kwestiach L4, przepisy nie będą już tak bardzo restrykcyjne. Chory, który przebywa na zwolnieniu lekarskim, będzie mógł zrobić zakupy, czy wyjść np. z psem na spacer.

Jeśli chodzi o podejmowanie pracy zarobkowej, to chcemy wprowadzić tzw. czynność incydentalną. Na przykład: jeśli ktoś prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i w pierwszym dniu zwolnienia podpisze jeszcze jedną fakturę, to po zmianie przepisów nie utraci zasiłku chorobowego - wyjaśniał wiceszef resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.

Tylko w ubiegłym roku ZUS skontrolował 486,4 tys. zwolnień lekarskich. W toku prowadzonych działań zakwestionował 36,6 tys. świadczeń na łączną kwotę 52 mln 953 tys. zł. Warto wiedzieć, że ZUS ma obowiązek obniżyć wysokość świadczeń chorobowych do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia po ustaniu tytułu do ubezpieczenia chorobowego. W 2024 r. 112,6 tys. osobom obniżono wypłaty o 206 mln 980 tys. zł. W sumie kwota obniżonych i cofniętych świadczeń w związku z L4 w zeszłym roku wyniosła 259 mln 938 tys. zł.

Ci, którzy niewłaściwie korzystają ze zwolnienia lekarskiego, muszą liczyć się z tym, że stracą prawo do świadczenia za cały okres zwolnienia. ZUS wstrzymuje wypłatę, a jeśli pieniądze już trafiły na konto chorego, wówczas nakazuje ich zwrot. Przy kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, w przypadku wykrycia nadużyć, dochodzi do skrócenia zwolnienia lekarskiego. Prawo do świadczenia chorobowego dana osoba utrzymuje tylko do dnia badania.

ZUS podaje kuriozalne przypadki, które wyszły na jaw podczas kontroli. Polacy potrafili podczas rzekomego przebywania na L4 jeździć na wakacje, pracować w innej pracy zarobkowej, prowadzić remont domu, czy organizować wesela. Znany jest przypadek osoby, która była na zwolnieniu i w tym czasie wzięła ślub. ZUS wyjaśnia i przypomina, że każdy chory, który przebywa na zwolnieniu lekarskim, nie może nawet załatwiać spraw w urzędach czy odprowadzać dzieci do szkoły. Nie można również uczestniczyć w rozmowach rekrutacyjnych. ZUS podkreśla przy tym, że tutaj należy zwrócić uwagę na ubezpieczonych, którzy przebywali na L4 po ustaniu zatrudnienia, a po skończonym okresie zwolnienia lekarskiego od razu przystąpili do pracy u innego pracodawcy. W takiej sytuacji wszczęte może zostać postępowanie wyjaśniające, w jakim czasie odbywał się proces rekrutacyjny.

Pracownicy muszą również pamiętać, że nie tylko ZUS może skontrolować ich L4. Może to również zrobić pracodawca, który zgłasza do ubezpieczenia chorobowego powyżej 20 ubezpieczonych.

ZOBACZ: Pilne ostrzeżenie ws. takich płyt gazowych. “Natychmiast przestań używać”