Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zatrzymała go policja, nie żyje. Zmarł w radiowozie, tragedia w polskim mieście
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 16.01.2025 22:39

Zatrzymała go policja, nie żyje. Zmarł w radiowozie, tragedia w polskim mieście

radiowóz
Fot. pixabay.com

Interwencja policji w jednej z miejscowości na Podlasiu skończyła się tragicznie. Mężczyzna wobec którego przeprowadzono czynności "utracił funkcje życiowe". Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.

Tragiczna interwencja na Podlasiu

Sytuacja miała miejsce w środę, 15 stycznia w godzinach wieczornych w Białymstoku (województwo podlaskie). Jak donosi stacja TVN, tamtejsza policja transportowała wówczas mężczyznę na izbę wytrzeźwień. Nagle doszło do tragedii.

ZOBACZ: Porażające sceny na A1, bus zmienił się w kulę ognia. W akcji wszystkie służby

Dramatyczny wypadek z udziałem karetki. Są zdjęcia Nie żyją dwie osoby, do akcji ruszyły wszystkie służby. Na miejscu lądował helikopter LPR

Policjanci ratowali życie zatrzymanego

Dziennikarzom TVN udało się ustalić, że podczas transportu zatrzymany utracił funkcje życiowe i musiał być reanimowany. Jego życie najpierw ratowali policjanci, a później wezwani na miejsce ratownicy. Mundurowi przekazali już wstępne ustalenia.

ZOBACZ: Seniorka poszła do Biedronki i przeżyła dramat. Policja wydała pilny apel

 

"Utracił funkcje życiowe"

Szczegóły zdarzenia wyjaśnił rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białystoku, młodszy inspektor Tomasz Krupa.

Przewożony na izbę wytrzeźwień mężczyzna utracił funkcje życiowe i musiał być reanimowany przez policjantów. Później czynności reanimacyjne przejęli ratownicy karetki pogotowia, którzy zjawili się na miejscu. Nie udało się ich przywrócić. Na chwilę obecną ustalane są okoliczności zdarzenia - przekazał w rozmowie ze stacją TVN mundurowy.

Przedstawiciel białostockiej policji zapewnił dziennikarzy, że "zgon mężczyzny nie był spowodowany czynnościami interwencyjnymi funkcjonariuszy". Dokładne przyczyny śmierci ma wyjaśnić sekcja zwłok.