Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Zaskakujący kandydat na nowego papieża. "Może zostać nieoczekiwanym zwycięzcą konklawe"
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 02.05.2025 13:29

Zaskakujący kandydat na nowego papieża. "Może zostać nieoczekiwanym zwycięzcą konklawe"

kardynałowie
Fot. TOMASZ ZUKOWSKI/East News

Kościół katolicki wciąż czeka na poznanie nazwiska następcy papieża Franciszka po jego śmierci. W gronie faworytów wymienianych jest wiele nazwisk, a co chwilę poznajemy nowe. Teraz eksperci wskazują na innego, niespodziewanego faworyta do wygrania głosowania podczas konklawe.

Jest data rozpoczęcia konklawe

Papież Franciszek odszedł do Domu Ojca w poniedziałek wielkanocny 21 kwietnia. Argentyński duchowny zmagał się w szeregiem chorób, a w ostatnich miesiącach szczególnie walczył z obustronnym zapaleniem płuc. Jorge Mario Bergoglio przeżył 88 lat, a kilka dni temu odbył się jego pogrzeb. Ciało Ojca Świętego spoczęło, wedle jego życzenia, w Bazylice Matki Boskiej Większej w Rzymie. To pierwsza taka sytuacja od ponad 120 lat, gdy papież chowany jest poza Watykanem.

Cały katolicki świat czeka więc teraz na początek konklawe, a więc głosowania kardynałów z całego świata na nowego papieża. Urząd Celebracji Liturgicznych zapowiedział, że 5 maja wszystkie osoby zaangażowane w jego przygotowanie i organizację złożą przysięgę na zachowanie tajemnicy. Z kolei 7 maja o godz. 10 rozpocznie się msza Pro eligendo Papa, w intencji wyboru 267. papieża. Tego dnia również odbędzie się pierwsze głosowanie na nowego zwierzchnika Kościoła katolickiego

W kolejnych dniach będą dwa głosowania rano i dwa po południu. Konklawe potrwa tak długo, jak to konieczne, dopóki duchowni nie przegłosują którejś z kandydatur. Ostatnie lata pokazują, że wierni nie muszą długo czekać na poznanie nowego Ojca Świętego. Wybór Benedykta XVI w 2005 roku zajął kardynałom dwa dni, a Franciszka w 2013 - trzy dni. Ciekawostka jest taka, że najdłuższe konklawe trwało… 1000 dni. Jak podaje RMF.pl, stało się tak w XIII wieku w Viterbo. Z kolei w 1740 roku, jak informuje ks. dr Przemysław Śliwiński, autor książki „Konklawe. Tajemnica wyborów papieskich”, wybór nowego papieża trwał 179 dni. Jednak od 1846 roku konklawe trwa nie dłużej niż pięć dni.

Nie żyje babcia Barona. Mało kto wie, że była słynną aktorką Zaginiona 16-letnia Maja nie żyje. Porażające informacje o sprawcy, zatrzymano go w Grecji na wycieczce szkolnej

Kto zostanie nowym papieżem? Są faworyci

W zbliżającym się konklawe weźmie udział 133 kardynałów-elektorów. To największa liczba w historii wyborów papieża. Purpuraci pochodzą z 71 krajów z różnych kontynentów: 17 z Afryki, 15 z Ameryki Północnej i Południowej, 18 z Europy, 17 z Azji i czterech z Oceanii. Najwięcej elektorów, bo aż 51, jest z Europy.

Odkąd zmarł papież Franciszek, wśród faworytów przewija się kilka stałych nazwisk kardynałów. Za głównego uznaje się Włocha Pietro Parolina, który pełni funkcję sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. Uznawany był za “prawą rękę Franciszka”. Ponadto, jest to szansa, by po raz pierwszy od wielu lat papież pochodził z Włoch.

70-letni Pietro Parolin jest znany z otwartego podejścia do konfliktów międzynarodowych. Popiera Ukrainę w wojnie z Rosją oraz Palestynę w wojnie z Izraelem. Dystansuje się za to wobec ideologii gender. Dziennikarz działu zagranicznego KAI Paweł Bieliński ocenia, że Parolin “świetnie rozumiał linię tego pontyfikatu (papieża Franciszka - red.), bo ją współkształtował zarówno jeśli chodzi o kwestie wewnątrzkościelne, jak i dyplomację”.

Kard. Parolin był w jakimś sensie twarzą tego, co było troszkę kontestowane w niektórych kręgach, czyli stosunku do wojny w Ukrainie, do porozumienia z Chińską Republiką Ludową. Te rzeczy, myślę, kardynałowie też będą brali pod uwagę - ocenił Paweł Bieliński, cytowany przez portal Dziennik.pl.

Sytuacja włoskiego kardynała komplikuje się jednak, w obliczu jego problemów zdrowotnych. Stan Pietro Parolina miał się ostatnio pogorszyć, co może zmienić układ sił podczas konklawe. Niektórzy duchowni mogą być skłonni przemyśleć inną kandydaturę.

Eksperci, wśród innych faworytów do wyboru na nowego papieża wymieniają też kardynała Peter Erdő z Węgier. Znany jest z konserwatywnego podejścia do kwestii wiary i moralności. Nie bez szans są też 60-letni Pierbattista Pizzaballa, patriarcha Jerozolimy, czy 69-letni Matteo Zuppi, przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch. Duże szanse daje się też kardynałowi Luisowi Antonio Tagle z Filipin czy pochodzącemu z Gwinei prefektowi Robertowi Sarahowi. W gronie potencjalnych kandydatów do papieskiego tronu jest też 66-letni Jean-Marc Aveline, czyli "ulubiony" kardynał papieża Franciszka. Polacy z pewnością trzymają za to kciuki za kardynała Konrada Krajewskiego.

Jednak teraz możemy usłyszeć o kolejnej, dotychczas nieoczywistej kandydaturze.

ZOBACZ: Tragedia w szpitalu. Były szef sprawcy przerwał milczenie, jego słowa wstrząsnęły całą Polską

To on może zostać papieżem. Niespodziewana kandydatura

Dziennikarz działu zagranicznego KAI Paweł Bieliński wskazał duchownego, który może, jego zdaniem, zostać nieoczywistym zwycięzcą konklawe. To 65-letni kardynał Fridolin Ambongo Besungu. Jest to metropolita kinszaski (Kongo) i przewodniczący Sympozjum Konferencji Episkopatów Afryki i Madagaskaru.

Duchowny wypowiada się bardzo ostro na tematy polityczne dotyczące zarówno jego ojczyzny, ale też krytykuje panujący wciąż w Afryce neokolonializm ze strony wielu krajów zachodnich; wykorzystywanie >>za psie pieniądze<< zasobów Afryki - ocenił Bieliński, cytowany przez Dziennik.pl.

Ekspert dodał też, że w ostatnim czasie kardynał Besungu zasłynął wizytą w Rzymie. Ponadto uzyskał zgodę od papieża na zwolnienie Afryki ze stosowania deklaracji Dykasterii Nauki Wiary dot. błogosławieństwa dla osób homoseksualnych. Zdaniem Pawła Bielińskiego, za jego kandydaturą przemawiać mogą jasne poglądy, zarówno kościelne, jak i społeczne, a także umiejętność ich przeforsowania w Watykanie.

Dziennikarz Paweł Bieliński został też zapytany o to, jakiego papieża potrzebuje współczesny Kościół. Rozmówca Dziennika.pl wskazał cechy takiego kandydata. Z pewnością powinien on być ewangelizatorem, który potrafi się komunikować ze światem.

Potrzebny byłby też papież, który jednak jasno, bez dwuznaczności przedstawia doktrynę katolicką, bo to jest wołanie z różnych stron świata, ale nie oznacza to jego rezygnacji z miłosierdzia - podkreśla Bieliński.

Z kolei ks. dr Przemysław Śliwiński, wspomniany autor książki poświęconej konklawe przyznał, że nie zdziwiłby się, gdyby wybór padł na kardynała o doświadczeniu dyplomatycznym i byłby jednocześnie kontynuatorem linii papieża Franciszka.

Temat niepokojów społecznych, układu międzynarodowego, który w tej chwili przeżywa pewnego rodzaju poważne ruchy tektoniczne, zawirowania, może jednak wpłynąć na wybór papieża - argumentuje duchowny, cytowany przez Dziennik.pl.