Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > W komputerze męża znalazła dowody zdrady. Natychmiast zażądała rozwodu
Bartłomiej Cieślak
Bartłomiej Cieślak 13.06.2021 20:45

W komputerze męża znalazła dowody zdrady. Natychmiast zażądała rozwodu

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay.com Victoria_Borodinova

Pewnego dnia Joanna przeżyła wstrząs, jakiego nie mogła się spodziewać. Przeglądając komputer męża znalazła filmiki, na których znajdował się z innymi kobietami w bardzo jednoznacznych sytuacjach. Gdy doszła do siebie, natychmiast zażądała rozwodu.

Joanna nie mogła uwierzyć własnym oczom, gdy między plikami tekstowymi i umowami w PDF-ach znalazła nagrania. Gdy je otworzyła, jej świat w jednej chwili się zawalił. Na każdym jej mąż uprawiał stosunek z inną kobietą, a gdy poszukała dalej, okazało się, że tego typu nagrań jest mnóstwo.

Kobieta znalazła dowody zdrady na komputerze męża

Ponadto znalazła listę nieznanych jej kont bankowych, których, jak się dowiedziała później, mąż używał do opłacania swojego drugiego, trzymanego w tajemnicy, życia.

Gdy opanowała emocje i zrozumiała, co to oznacza, od razu do niego zadzwoniła i zażądała rozwodu. Ponieważ jednak mieli syna, którym jej mąż Wojciech nigdy się nie zajmował, postawiła przed sądem warunek, od którego nie miała zamiaru odstępować.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Od razu postawiłam warunek, że mój mąż MUSI opiekować się synem. Powiedziałam, że musi go zabierać na miesiąc wakacji, a w tygodniu regularnie odwiedzać, wozić na zajęcia dodatkowe i generalnie: spotykać się z nim, rozmawiać, budować relację, której nigdy z synem nie miał - powiedziała Joanna cytowana przez „Gazetę Wyborczą”.

Zażądała rozwodu, ale nie chciała się mścić

Dla męża liczyły się tylko praca i pieniądze, a także to, co można za nie kupić. Rodzina była dla niego bardziej problemem, niż jakąkolwiek wartością, dlatego Joanna postanowiła, że chociaż ona nie chce mieć z mężem już nic wspólnego, to jej syn nie powinien cierpieć z powodu rozwodu, a jej mąż nie może tak łatwo uciec przed odpowiedzialnością.

Część pieniędzy męża pochodziła z nielegalnego źródła, on sam wydawał je również m.in. na narkotyki. Zdobywając dowody jego zdrady, a także inne różne brudy, mogła go zniszczyć, postanowiła jednak tego nie robić właśnie z myślą o synu.

- Mojego byłego mogłam zniszczyć, upokorzyć, ujawnić wszystkie brudy, które wtedy odkryłam, i poczuć satysfakcję. Ale tego nie zrobiłam. Nie chciałam niszczyć Maćkowi ojca. Nie chciałam, żeby pamiętał go takim, jakim ja widziałam go przed rozwodem. Zemsta najbardziej krzywdzi nas samych, a nie tych, na których się mścimy - powiedziała.

Po rozwodzie życie całej rodziny zmieniło się na lepsze. Joanna odnalazła szczęście w nowym związku, jej syn wyrósł na mądrego faceta, a były mąż postanowił skończyć z używkami, półlegalnymi biznesami i po raz pierwszy w życiu zajął się synem.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza

Tagi: