Zachodniopomorskie. Z Bałtyku wyłowiono ciało. To prawdopodobnie mężczyzna, który zatonął w Mielnie
Z Bałtyku wyłowione zostały zwłoki. Wysoce prawdopodobne jest, że należą one do mężczyzny, który w ubiegłą sobotę zatonął podczas kąpieli w Mielnie. Ustalana jest tożsamość denata.
Choć nie można wykluczać żadnego scenariusza, koszalińska policja podejrzewa, że topielcem może być zaginiony w sobotę mężczyzna.
Zwłoki w Bałtyku
Komenda Miejska Policji w Koszalinie informuje o odnalezieniu w Bałtyku zwłok. Na ciało natknęli się wypoczywający nad morzem turyści, którzy poinformowali odpowiednie służby.
- Wczasowicze zauważyli je ok. 100 m od brzegu. Ratownicy z WOPR-u wyciągnęli ciało na brzeg, w tej chwili ustalana jest tożsamość - przekazała w rozmowie z Goniec.pl rzeczniczka KMP w Koszalinie kom. Monika Kosiec.
W tej chwili nie wiadomo, kim jest zmarła osoba. Trwają ustalenia, mające potwierdzić tożsamość topielca. W tej chwili służby nie są w stanie określić, kiedy nastąpi identyfikacja.
- Być może zgłosi się rodzina, może ktoś kogoś będzie szukał, może ktoś zgłosi jakieś zaginięcie w najbliższych dniach, będziemy wtedy sprawdzać - wyjaśnia przedstawicielka policji.
Czy zwłoki należą do mężczyzny, który zatonął w Mielnie?
Choć kom. Monika Kosiec nie może potwierdzić, że zwłoki należą do mężczyzny, który w ubiegłą sobotę zatonął w Mielnie podczas kąpieli, przyznaje, że jest to wysoce prawdopodobne. 16 lipca br. w godzinach porannych SAR przyjął zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który wszedł do wody między falochronami i ostatecznie nie wrócił na brzeg. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą.
Niestety, choć interwencja trwała kilka godzin, ostatecznie nie udało się zlokalizować zaginionego. Bardzo możliwe, że odnalezione dziś zwłoki należą właśnie do niego.
Służby, tak jak co roku, apelują o rozwagę i ostrożność podczas kąpieli zarówno w morzu, jak i rzekach i jeziorach. Zgubą pływaków bywa brawura, przecenienie swoich umiejętności, a często również spożywanie alkoholu przed wejściem do wody.
Artykuły polecane przez Goniec.pl: