Wyrwał kobiecie 10-miesięczne dziecko z rąk i uciekł. Obława w Koszalinie

Porwanie dziecka

Do dramatycznych scen doszło w poniedziałkowy poranek w Koszalinie, gdzie sprzed bloku mieszkalnego uprowadzono 10-miesięcznego chłopca. Gdy matka wychodziła z dzieckiem z domu, podbiegł do niej znany jej 38-letni mężczyzna i siłą wyrwał niemowlę z jej rąk. Sprawca natychmiast wsiadł do czekającego w pobliżu czarnego BMW, które z dużą prędkością odjechało w nieznanym kierunku, pozostawiając przerażoną kobietę na miejscu zdarzenia.

Błyskawiczna mobilizacja służb

Reakcja zachodniopomorskiej policji była błyskawiczna – Komendant Miejski w Koszalinie ogłosił alarm dla całej jednostki, stawiając na nogi wszystkich dostępnych funkcjonariuszy. Do poszukiwań zaangażowano nie tylko pion kryminalny i prewencję, ale także przewodników z psami tropiącymi. Kluczowym elementem strategii było natychmiastowe zablokowanie dróg wylotowych z miasta oraz przekazanie komunikatu o poszukiwanym pojeździe do sąsiednich powiatów.

Finał pościgu na trasie S6

Policyjna obława przyniosła skutek na drodze ekspresowej S6 w okolicach Kołobrzegu, gdzie patrole namierzyły i skutecznie zatrzymały uciekające auto. Funkcjonariusze zabezpieczyli pojazd i odnaleźli wewnątrz uprowadzonego chłopca. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, który po przebadaniu niemowlęcia potwierdził, że dziecku fizycznie nic się nie stało i jest bezpieczne.

Zatrzymania i ustalanie motywów

Finałem akcji było zatrzymanie podróżującego BMW 38-latka, podejrzewanego o uprowadzenie dziecka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekuje na dalsze czynności procesowe. Obecnie śledczy ustalają dokładne okoliczności zdarzenia oraz motywy sprawcy, które wstępnie wiązane są z konfliktami na tle rodzinnym.