Wybuch w Czechowicach-Dziedzicach. Nie żyje jedna osoba, trwa akcja służb

Eksplozja w Czechowicach-Dziedzicach

Pilna akcja służb w Czechowicach-Dziedzicach w województwie śląskim. W piątek 5 stycznia tuż przed godziną 19 straż pożarna otrzymała zgłoszenie mówiące o tym, iż w jednym z budynków doszło do wybuchu. Wewnątrz znajdowali się ludzie.

O tragedii w Czechowicach-Dziedzicach jako pierwszy poinformował Polsat News. Budynek, gdzie doszło do eksplozji, znajduje się przy ul. Norberta Barlickiego. Potwierdzono czarny scenariusz.

Widzowie TVP Info przecierali oczy ze zdumienia. Tak wygląda nowa dziennikarka stacji Czytaj dalej

Wybuch butli z gazem, nie żyje jedna osoba

- Prawdopodobnie doszło do wybuchu butli z gazem. Doszło też do częściowego zawalenia ściany i stropu - przekazała dla Polsat News mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.

ZOBACZ: QUIZ o przedmiotach z PRL. Ujmą jest zdobyć mniej niż 5 punktów

Na ten moment potwierdzono jedną ofiarę śmiertelną. Nie jest jednak wykluczone, iż tragiczny bilans eksplozji się zwiększy. Na miejscu nadal trwa akcja strażaków. Poza wybuchem musieli oni zmierzyć się również z innym zagrożeniem.

Wybuch uszkodził nie tylko budynek z lokalami usługowymi

Wieczorna eksplozja była tak silna, iż uszkodzeniu uległy samochody stojące przed budynkiem. Po wybuchu strażacy zauważyli ogień. Pożar był jednak niewielki i szybko udało się go ugasić.

ZOBACZ: Ogromny market nagle stanął w płomieniach W akcji 28 zastępów straży pożarnej

Tożsamość ofiary pozostaje jeszcze tajemnicą. Lokalny portal beskidzka24.pl poinformowała, iż zwłoki należały do męższczyzny, jednak straż pożarna nie jest w stanie potwierdzić tej informacji. Na ten moment strażacy komunikują, iż trwają dalsze poszukiwania. Przeczesywane są kolejne pomieszczenia, gdyż nie jest jasne, czy w lokalach usługowych w budynku były jeszcze jakieś osoby.

Źródło: polsatnews.pl