Wybory w PiS. Są nowe role dla Czarnka i Ziobry

W PiS wybrano nowego prezesa. Kandydat był jeden

W sobotę w Przysusze odbył się VII Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Jednym z głównych tematów Kongresu była potrzeba otwarcia partii na młodsze pokolenie działaczy. Według zapowiedzi z mównicy, PiS chce przebudować swoje struktury decyzyjne, tak by głos młodej generacji był bardziej słyszalny.

W trakcie otwarcia Kongresu Jarosław Kaczyński wygłosił przemówienie. Wspomniał on o konieczności wygrania kolejnych wyborów parlamentarnych w 2027 roku. Ostrzegł też przed mogącą mydlić oczy wizją połączenia sił z Konfederacją, która z roku na rok staje się coraz więcej znaczącą partią w Polsce. Podkreślił, że należy dążyć nie do 30%, a 40% poparcia.

W trakcie Kongresu odbyły się też wybory na nowego prezesa PiS. Został na niego wybrany Jarosław Kaczyński, który, jak ustalił “Fakt”, był jedynym kandydatem. Głos oddało na niego 1214 delegatów spośród 1500 uczestników Kongresu. Oznacza to, że przedłuża on swój urząd, który sprawuje nieprzerwanie od stycznia 2003 roku.

Jarosław Kaczyński atakuje opozycję

Jarosław Kaczyński został więc “nowym-starym” prezesem Prawa i Sprawiedliwości. Po wyborze zdecydował się na przemówienie. Przyznał odważnie, że Polska zbliża się dziś do pozycji, jaką zajmowała ostatnio w drugiej połowie XVI wieku. Jego zdaniem, żeby nasz kraj mógł dołączyć do europejskiej czołówki, należy “zrobić porządek”, “zlikwidować małe królestwa” oraz budować instytucje, zamiast promowania indywidualnych sukcesów.

Jarosław Kaczyński odniósł się również do obecnych napięć politycznych. Przy okazji mówienia o konieczności wygrania następnych wyborów parlamentarnych postanowił zaatakować opozycję. 

Trzeba skończyć tę odrażającą burleskę - powiedział prezes PiS, nawiązując do działań koalicji rządzącej związanych z zaprzysiężeniem prezydenta Karola Nawrockiego.

W trakcie VII Kongresu PiS w Przysusze wybrano także pozostałych członków kierownictwa partii.

ZOBACZ: Protest na kongresie PiS. Mocny cios w Kaczyńskiego

Nowa rola dla Czarnka i Ziobry

Podczas sobotniego kongresu Prawa i Sprawiedliwości zapadły ważne decyzje personalne dotyczące ścisłego kierownictwa partii. Jak poinformował Przemysław Czarnek w mediach społecznościowych, został on oficjalnie wybrany na stanowisko wiceprezesa PiS. „To dla mnie ogromny zaszczyt i honor oraz ogromne zobowiązanie” – podkreślił w swoim wpisie, cytowanym przez Interię.

Do grona nowych wiceprezesów partii dołączyła również Anna Krupka. Polityk zwróciła uwagę, że jest to pierwszy od 15 lat przypadek, gdy przedstawicielka jej regionu – województwa świętokrzyskiego – znalazła się w tak wysokim kierownictwie PiS. „Wiem, że nasze województwo ma ogromny potencjał – i zasługuje na silny głos w Warszawie” – podkreśliła, zapowiadając walkę o sprawy mieszkańców na poziomie krajowym.

Kolejnym nowym wiceprezesem został Tobiasz Bocheński, który zadeklarował, że chce swoją pracą przyczynić się do przyszłych sukcesów ugrupowania. „Zrobię wszystko, by błędów politycznej młodości unikać, a jak najwięcej do dobra wspólnego dokładać” – zaznaczył.

Do grona wiceprezesów partii dołączył także Zbigniew Ziobro. Wymienieni politycy będą współpracować z dotychczasowymi wiceprezesami Prawa i Sprawiedliwości: Beatą Szydło, Mateuszem Morawieckim, Joachimem Brudzińskim, Mariuszem Błaszczakiem, Elżbietą Witek, Antonim Macierewiczem oraz Patrykiem Jakim.