Wybory parlamentarne 2023. PiS ma już projekt zmian w ordynacji wyborczej
Prawo i Sprawiedliwość za wszelką cenę chce utrzymać władzę po wyborach parlamentarnych w 2023 roku. Już wcześniej w kuluarach pojawiały się pogłoski o planach zmian w ordynacji wyborczej, które, zdaniem opozycji, mają ułatwić partii rządzącej przedłużenie rządów. Teraz osoba z kierownictwa partii zdradziła w rozmowie z Polsat News, że te plotki nie były wyssane z palca, zastrzegając jednak, że celem modyfikacji jest zwiększenie wyborczej frekwencji.
PiS planuje zmiany w ordynacji wyborczej
W każdej plotce jest ziarnko prawdy? To stare potwierdzenie doskonale obrazuje sytuację wokół nadchodzących wyborów parlamentarnych, które zaplanowano na jesień 2023 roku. Jak się bowiem okazuje, PiS rzeczywiście chce zmiany ordynacji wyborczej, a co więcej, ma już gotowy projekt.
Jarosław Kaczyński niejednokrotnie wspominał o modyfikacji sposobu liczenia głosów, przyprawiając o mdłości członków opozycji, pewnych, że w ten sposób dojdzie do wypaczenia wyników. Prezes PiS pomysłów ma zresztą więcej, bo powołać do życia chce też specjalny korpus, pilnujący przejrzystości procedury oddawania głosów, a także zwiększyć liczbę komisji obwodowych, by podwyższyć niską zazwyczaj frekwencję.
Więcej komisji
O tym, że projekt leży już na stole, poinformował polsatnews.pl, którego dziennikarze rozmawiali z osobą z kierownictwa partii rządzącej. Portal wskazuje, że obecnie komisje powoływane są w okręgach liczących od 500 do 4 tys. mieszkańców. Ten próg ma właśnie ulec obniżeniu.
W planach jest ponadto stworzenie Centralnego Rejestru Wyborców, będącego bazą danych integrującą informacje o wyborcach w jednym miejscu, co ma usprawnić proces organizacji wyborów.
Komisje wyborcze nie mogłyby także dzielić się na podgrupy, gdyż to ich przewodniczący mieliby obowiązek okazywania pozostałym członkom każdego oddanego głosu w celu weryfikacji prawidłowości jego oddania. Wszystkie procedury miałyby być nagrywane.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Goniec.pl, Polsat News