Wszedł na scenę podczas występu Alicji Majewskiej. Chwilę później fani oszaleli
Trwa ostatni wieczór tegorocznego “Top Of The Top Sopot Festival”. Na deskach Opery Leśnej wystąpiła między innymi Alicja Majewska. W trakcie jej występu na scenie pojawił się wyjątkowy gość. Po jego wejściu publiczność wręcz oszalała.
Legendy polskiej muzyki podczas “Top Of The Top Sopot Festival”
Ostatni dzień tegorocznej edycji “Top Of The Top Sopot Festival” przebiega pod znakiem największych legend polskiej piosenki. Z tej okazji na deskach Opery Leśnej pojawili się najważniejsi artyści w historii krajowej muzyki popularnej. Wśród nich znaleźli się m.in. Ewa Bem, Halina Frąckowiak, Wojciech Gąssowski czy Alicja Majewska. Ta ostatnia pojawiła się na scenie w doborowym towarzystwie. Najpierw u jej boku pojawił się Włodzimierz Korcz. Chwile później na estradę zawitał wyjątkowy artysta. Publiczność w Sopocie wręcz oszalała.
Menedżer Krawczyka obejrzał Sopot i nie wytrzymał. Padły mocne słowa Alicja Bachleda-Curuś nie mogła powstrzymać łez. Dowiedziała się, co zrobił Collin FarrellAlicja Majewska zaprosiła na scenę wyjątkowego gościa
Czwartkowy koncert “Legendy polskiej muzyki” podczas tegorocznego festiwalu w Sopocie przybrał wyjątkowy charakter. Podczas swoich występów wielkim artystom polskiej sceny towarzyszyli wokaliści młodego pokolenia. Z tego powodu Alicja Majewska najpierw wraz z Włodzimierzem Korczem wykonała przebój “Jeszcze się tam żagiel bieli”, a następnie na scenę zaprosiła wyjątkowego gościa.
ZOBACZ: Wpadka na festiwalu w Sopocie. Prowadzący naprawdę to powiedział
Okazał się nim być 33-letni Igor Herbut. Królowa polskiej sceny razem z liderem zespołu “LemOn” wykonali utwór z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego. Tym samym postanowili oddać hołd zmarłemu przed kilku laty artyście. Ich wykonanie przeboju “Lubię wracać tam, gdzie byłem” spotkało się z ogromnym entuzjazmem publiczności. Występ nagrodzony został owacjami oraz głośnymi brawami.
Alicja Majewska przywitała Igora Herbuta w nietypowy sposób
Warto wspomnieć, że Alicja Majewska postanowiła również na nietypową zapowiedź swojego muzycznego gościa. Przed wejściem Igora Herbuta na scenę powiedziała, że u jej boku pojawi się artysta o charakterystycznym “R”. W podobny sposób przebiegało także samo pożegnanie lidera zespołu “LemOn” ze sceną. Ikona polskiej sceny pożegnała go mocnym przeciągnięciem litery “R” w jego imieniu i nazwisku.
ZOBACZ: Koroniewska OSZALAŁA za kulisami Festiwalu w Sopocie. Jej reakcja na Dowbora na scenie to hit
Artystka tym samym postanowiła nawiązać do charakterystycznej maniery Igora Herbuta. Przypomnijmy, że wokalista wielokrotnie w swoich piosenkach oraz w trakcie występów przeciąga wspomnianą już literę. Stało się to jednym ze znaków rozpoznawczych, dzięki któremu jego głos jest łatwy do rozpoznania dla wielu Polaków.